Właśnie mija pięć lat od powołania rządu Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Od listopada 2007 roku, kiedy to powstała rządząca do dziś koalicja, Polska przeszła długą drogę. Z pewnością warto ocenić i podsumować to, co przez ten okres spotkało Polaków, jakie wydarzenia i jakie decyzje lub zaniechania wywarły największy wpływ na życie polskiego społeczeństwa. Być może niektórzy, pięcioletni okres podsumowań uznają za niemiarodajny lub z innych przyczyn za niewłaściwy. Posługując się świętym prawem do recenzowania prac rządu w każdym okresie jego działania, taką tezę należy uznać za nieuprawnioną. Pięć lat to taki sam okres jak każdy inny, z tą jednak różnicą, że to pierwszy taki przypadek w najnowszej historii Polski, kiedy mamy możliwość oceny rządu, który nieprzerwanie sprawuje swoje obowiązki od pięciu lat.
Dla porządku dodajmy jeszcze, że na czele tego rządu stoi cały czas ten sam człowiek, Donald Tusk, powołany na premiera przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w listopadzie 2007 roku i powtórnie, również w listopadzie 2011 roku przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Uzyskana w wyniku wyborów parlamentarnych większość w Sejmie, pozwoliła na utworzenie koalicyjnego rządu, który podjął trudne wyzwania stojące przed Polską zarówno w wymiarze krajowym, jak i międzynarodowym. Powiedzmy od razu, że wyzwania niezwykle trudne, których nie doświadczył żaden rząd III Rzeczpospolitej. Również takie, których zaistnienia nikt nie mógł przewidzieć, dla których brak było precedensowych rozwiązań, którymi można by się wspierać w krytycznych sytuacjach. Dlatego też, do oceny pracy rządu, efektów pracy ministrów i premiera, należy przyjąć miarę odpowiednią dla czasów i skali wydarzeń, które miały miejsce w Polsce i na świecie w okresie ostatnich pięciu lat.
Co zatem, w sposób szczególny zasługuje na uwagę, jakie osiągnięcia i niepowodzenia tego rządu należałoby pokazać, pochwalić, docenić lub skrytykować?
Niewątpliwie na ocenę dokonań rządu premiera Donalda Tuska w ostatnich pięciu latach wpływają dwa wydarzenia. Pierwsze, to światowy kryzys gospodarczy, który zdecydowanie wpłynął na gospodarcze efekty, zweryfikował wiele planów i projektów w tej dziedzinie. Drugie, to katastrofa smoleńska, która wywarła olbrzymi wpływ na kształt polskiej sceny politycznej, zmieniła warunki w jakich premierowi przyszło rządzić i spolaryzowała społeczeństwo, w czym wydatne zasługi należy oddać opozycji. Te niefortunne i tragiczne fakty zdeterminowały możliwości i zachowania rządu, wpłynęły negatywnie na realizację zamierzeń i planów przedstawionych przez premiera u progu pierwszej kadencji, czyli pod koniec 2007 roku. Od tamtych wydarzeń minęło już wiele dni. Jednak skutki gospodarcze i polityczne tych zjawisk są widoczne do dzisiaj. Wpływają również na ogólną ocenę rządowych dokonań, ponieważ wiele autentycznych osiagnięć i sukcesów jest przyjmowanych i ocenianych przez pryzmat politycznego myślenia, koniukturalizmu i zbijania doraźnego kapitału politycznego przez opozycję. Nie powinno to jednak zwalniać w żaden sposób z podjęcia obiektywnej analizy pracy rządu i przypomnienia efektów, o których większość z nas już zapomniała lub z różnych przyczyn nie chce dostrzec. Bo przykładów konkretnych działań i osiągnięć rządu jest bardzo dużo. Przypomniał o nich premier na ostatnim posiedzeniu Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej.
Minione pięciolecie to czas „wielkiego cywilizacyjnego skoku naszej ojczyzny” ocenił premier Donald Tusk. Trudno nie przyznać mu racji. Tysiące kilometrów zbudowanych dróg, w tym 8000 kilometrów dróg lokalnych, 600 km autostrad, 800 km dróg ekspresowych i 200 km obwodnic. 40 nowych lub na nowo zbudowanych lotnisk i dworców, 2600 Orlików, 24 projekty inwestycyjne dotyczące budowy i przebudowy infrastruktury portowej, w tym budowa terminalu gazowego w Świnoujściu. Również EURO 2012, które pokazało światu Polskę od dobrej strony. Ale dokonania rządu w ostatnich pięciu latach nie dotyczą tylko infrastruktury. To mnóstwo zmian prawnych i organizacyjnych w takich dziedzinach jak finanse publiczne, administracja, wymiar sprawiedliwości, bezpieczeństwo, edukacja, kultura, nauka i rodzina. W latach 2007 – 2012 Polska zanotowała 18,5% wzrost PKB, najwyższy w krajach Unii Europejskiej. W tym czasie średnia unijna to – 0,7%. Równoczesnie osiągnęliśmy najwyższy w UE poziom inwestycji publicznych. Zwiększyła się liczba miejsc pracy w Polsce o ponad 900 tys. Wykorzystaliśmy już prawie wszystkie pieniądze z kwoty 270 miliardów złotych z budżetu UE na lata 2007 – 2013. Jesteśmy jednym z nielicznych krajów, które tak dobrze poradziły sobie z wykorzystaniem środków w ramach unijnego funduszu spójności. Zmienia się oblicze polskich miast, osiedli i obszarów wiejskich. Zbudowano 155 oczyszczalni ścieków, polskie miasta zakupiły 1800 nowoczesnych tramwajów i autobusów. Powstało 3,5 przedszkoli, z których korzysta 110 tys. dzieci. Zmiany w przepisach, ułatwiające procesy inwestycyjne, usprawniające funkcjonowanie wielu urzędów, poprawa dostępności do reglamentowanych dotychczas zawodów, reorganizacja armii, zniesienie obowiązkowego poboru, wyprowadzenie wojsk z Iraku to także efekty, z których polscy obywatele mogą czuć się usatysfakcjonowani.
Nie sposób wymienić wszystkich elementów, które składają się na całościowy obraz działań rządu w ciągu ostatnich pięciu lat. Często nie zauważamy tych zmian, żyjemy w przekonaniu, że to się „samo robi”. Łatwiej krytykować niż chwalić, tym bardziej, że nie wszystkie zapowiadane przez premiera plany udało się zrealizować. Nie wymagajmy jednak stuprocentowej realizacji wszystkich zapowiedzianych przedsięwzięć. W naszym prywatnym życiu też nie udaje nam się osiągnąć wszystkich założonych celów. Ważne jednak, że nie załamujemy rąk w obliczu różnych przeciwności, tylko dalej dokładamy wszelkich starań, by je osiągnąć. Jest to możliwe, jeśli naszą naczelną ideą będzie normalność, spokój i wspólne dążenie do wytyczonych celów.
Ostrowiec Św. 17.11.2012r. Eligiusz Mich
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP
Powiatu Ostrowieckiego
Napisz komentarz
Komentarze