Różnice w gospodarczym i społecznym rozwoju poszczególnych regionów Polski są widoczne gołym okiem. Przede wszystkim podział na przysłowiową Polskę A i B najbardziej utkwił w świadomości społeczeństwa i bardzo często posługujemy się tym schematycznym sposobem myślenia. Chcąc wskazać na zapóźnienia w jakiejś dziedzinie, czy też zaznaczyć wysoki poziom nowoczesności lub poziomu życia sięgamy po argumenty, których siła i przekaz ukształtowały się już w okresie porozbiorowym, a ugruntowane zostały za czasów Polski Ludowej. Tak zwana „ściana wschodnia”, do której oprócz województw podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego i warmińsko – mazurskiego zaliczono również nasze świętokrzyskie, kojarzy się wszystkim z niższym poziomem życia, mniejszą dostępnością dóbr, niedostatecznym układem komunikacyjnym, słabą gospodarką i bezrobociem. Już rządy okresu międzywojennego opracowały i rozpoczęły realizację Planu Piętnastoletniego, który zakładał wyrównywanie różnic między regionami kraju. Chociaż granice Polski były wówczas przesunięte bardziej na wschód, problem uprzemysłowionego, rozwiniętego zachodu i opóźnionego w rozwoju wschodu był dostrzegany przez rządzących. Plany te przerwała II wojna światowa, ale powstanie Centralnego Okręgu Przemysłowego było elementem przyjętej wtedy strategii inwestowania w biedniejsze regiony Polski. Czy posługiwanie się terminologią Polska A i B jest uzasadnione ? Czy rzeczywiście taki podział ma sens i faktycznie istnieje ?
Od 2007 roku jest realizowany na mocy porozumienia z Unią Europejską Program Rozwoju Polski Wschodniej. W ramach tego programu pieniądze są przeznaczone przede wszystkim na przedsięwzięcia związane z budową sieci drogowej, przygotowaniem terenów pod inwestycje, rozwojem uczelni, poprawą dostępu do internetu, rozwoju turystyki i transportu publicznego. Dodatkowe kilka miliardów euro z UE, wsparte środkami z budżetu państwa mają pomóc tym regionom wyrównać dysproporcje w wytypowanych przez urzędników dziedzinach. Korzysta z tego wsparcia również województwo świętokrzyskie i nasz Ostrowiec Św. Rozbudowa Targów Kielce, Politechniki Świętokrzyskiej to inwestycje wsparte środkami z tego programu. Pomoc w zakresie budowy szerokopasmowego internetu na terenie powiatu ostrowieckiego to na razie za mało jak na możliwości pozyskania środków z tego źródła. Są jednak szanse na większe wsparcie.
Wielkość skierowanych do województw ściany wschodniej dodatkowych pieniędzy jest niestety zdecydowanie za mała w stosunku do oczekiwań i potrzeb. Oczywiście oprócz środków z PRPW, województwa korzystają z innych źródeł finansowania swoich projektów opartych na pomocy z budżetu UE. Często nie są w stanie zaabsorbować tych pieniędzy z powodu braku własnych środków w swoich skromnych budżetach. Ale silne przekonanie o słuszności podejmowanych działań w tym kierunku, chęć modernizacji swoich miast i gmin, tworzenie warunków do dalszego inwestowania i poprawy standardów życia jest widoczne na tych terenach. Te działania będą kontynuowane w nowej perspektywie wydawania środków unijnych przeznaczonych dla naszego kraju na lata 2014 – 2020.
Plany rządu, uzgodnione z samorządami wojewódzkimi przewidują kontynuację programu „Rozwój Polski Wschodniej”. Należy wyraźnie zaznaczyć, że są to dodatkowe pieniądze dla wschodnich regionów oprócz tych przeznaczonych dla wszystkich województw w ramach regionalnych programów operacyjnych. Ostrowiec Św. i powiat ostrowiecki podjęły wspólne działania dla pozyskania jak największych środków dla naszego regionu. Z inicjatywy władz powiatu ostrowieckiego doszło do zawarcia porozumienia miast i powiatów północnej części województwa świętokrzyskiego i wspólnego wystąpienia do władz województwa o przeznaczenie konkretnych kwot finansowych dla tych obszarów. Porozumienie sześciu samorządów pod nazwą „Trójmiasto nad Kamienną” przedstawiło spójną koncepcję wykorzystania unijnych pieniędzy. Projekt czeka teraz na zatwierdzenie przez brukselskich urzędników. Z wynegocjowanej puli 250 milionów złotych dla Ostrowca Św. i powiatu ostrowieckiego ma przypaść prawie 100 milionów złotych.
Podstawowym warunkiem powodzenia przyszłej perspektywy finansowej dla Polski jest prorozwojowy charakter inwestycji wykonywanych za unijne pieniądze. Najwięcej pieniędzy powinny otrzymać projekty tworzące nowe miejsca pracy. To tam tkwi największy potencjał, który dofinansowany dodatkowymi funduszami może przyczynić się do poprawy kondycji naszej gospodarki i przyspieszyć wzrost gospodarczy. Takie właśnie projekty dominują w propozycjach zgłoszonych przez powiat ostrowiecki i Ostrowiec Św. Jeśli zostaną zatwierdzone będzie to dla nas wszystkich ważny prorozwojowy impuls.
Realizując strategię wyrównywania szans rozwojowych poszczególnych regionów Polski, rząd stara się prowadzić politykę dawania wędki, a nie obdarowywania beneficjentów gotowym produktem. Udział gmin i powiatów w finansowaniu projektów, stosowanie procedur konkursowych jest tego najlepszym przykładem. Operowanie pojęciem Polski A i B jest krzywdzące dla mieszkańców regionów klasyfikowanych tą drugą literą. Nie wszystkie miasta muszą mieć fabryki, autostrady, siedziby wielkich koncernów czy wielkie porty lotnicze. Wykorzystując swoje naturalne warunki, położenie i własne pomysły, bogactwo swoich regionów mogą osiągnąć poprzez postawienie na inne niż warunkujące teraz dobrobyt i dostatek podwaliny swojego sukcesu. Nie ma potrzeby ścigania się na ilość fabryk i nitek autostrad przebiegających przez dane województwo. Za kilka, kilkanaście lat, te uznawane dzisiaj za wyznacznik bogactwa kryteria mogą się odwrócić. I będziemy wtedy mówić nie o Polsce A i B, ale o bogatym uprzemysłowionym zachodzie i bogatym, idealnym do życia wschodzie. To nie science fiction, to nieuchronnie nas czeka. Oby stało się jak najszybciej.
Eligiusz Mich
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP
Powiatu Ostrowieckiego
Ostrowiec Św. 22.8.2014r.
Napisz komentarz
Komentarze