Wczoraj dyżurny staszowskiej komendy otrzymał informację telefoniczną, z której wynikało, że rozmówca chce targnąć się na swoje życie poprzez zażycie dużej ilości lekarstw. Dyżurny po ustaleniu miejsca gdzie może dość do tragedii, natychmiast skierował dwoje dzielnicowych sierż. szt. Mariolę Marszałek i asp. szt. Tomasza Bilskiego.
Po przybyciu na miejsce, interweniujący mundurowi zastali 62-latka, który najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu. Policjanci ustalili również w rozmowie z mężczyzną, że już połknął on znaczną ilość tabletek. W trakcie dalszej rozmowy mężczyzna stawał się coraz bardziej blady i kontakt z nim utrudniony. W pewnym momencie zaczął mieć on problem z utrzymaniem równowagi, aż stracił przytomność i przestał oddychać.
Dzielnicowi natychmiast podjęli reanimację mężczyzny, dzięki której odzyskał on funkcje życiowe. W oczekiwaniu na przyjazd załogi pogotowia, stróże prawa utrzymywali z nim kontakt słowny i cały czas kontrolowali jego funkcje życiowe.
Po przybyciu na miejsce służb ratunkowych, 62-latek został przekazany pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego.
Źródło: KPP w Staszowie
Napisz komentarz
Komentarze