Wczoraj tuż po godzinie 16 w jednym starachowickich mieszkań zadzwonił telefon, który odebrała 83 -letnia mieszkanka. W słuchawce telefonu odezwała się kobieta podająca się za wnuczkę. Rozmówczyni mówiła, że jest sprawcą wypadku drogowego i potrzebuje pieniędzy. Seniorka domyślając się, że może być to próba oszustwa przekazała telefon swojemu mężowi. 79 –latek rozpoczął rozmowę i usłyszał głos mężczyzny. Sprawca podając się za policjanta powiedział, iż może „załatwić” sprawę w ten sposób, że nie trafi ona do prokuratora. Następnie rozmowę kontynuowała „wnuczka” prosząc o przekazanie 26 000 złotych. 79 –latek zorientował się, że jest to oszustwo i postanowił kontynuować rozmowę. W między czasie za pośrednictwem sąsiada zostali o całej sytuacji powiadomieni mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Po chwili na miejsce przyjechali kryminalni, którzy rozpoczęli ustalenia. Wynikało z nich, że sprawca może przyjechać po pieniądze osobowym volkswagenem. Po kilkudziesięciu minutach pod wskazany przez pokrzywdzonych adres podjechało niemieckie auto. Natychmiast został zatrzymany jego kierowca. Okazał się nim 22 –letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego, który przyjechał po ostatecznie ustalone 11 000 złotych. Fałszywy „wnuczek” trafił do policyjnego aresztu. Teraz śledczy będą ustalać jaką rolę w przestępczym procederze odgrywał 22 –latek.
Za oszustwo ustawodawca przewidział karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze