Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ludzie listy piszą... (komentarz polityczny PO)

Członkowie Platformy Obywatelskiej są ostatnio adresatami listów od liderów politycznych, którzy korzystając z tej formy komunikowania się chcą zwrócić uwagę na siebie i przekazać informacje, które z ich punktu widzenia są ważne i interesujące.
Podziel się
Oceń

           Sztuka pisania listów coraz bardziej odchodzi w niepamięć. Jeszcze kilkanaście lat temu nie było lepszego sposobu na komunikowanie się między ludźmi. Listy były formą wyrażania uczuć, relacjonowania ważnych wydarzeń rodzinnych, okazją do przypomnienia o sobie i znajomych. Odręcznie skreślone, miały ten kawałek osobistego, emocjonalnego ładunku, który był wyczuwalny w momencie otwierania listu i czytania pierwszych linijek. Otrzymanie listu rodziło naturalną potrzebę odpisania nadawcy. To była z reguły cykliczna korespondencja wyposażona w coraz mniej dzisiaj używane atrybuty takie jak papeteria, koperta, papier listowy czy znaczek. Zbiory listów, przepasanych wstążką zalegają dziś szuflady ludzi starszego pokolenia. Być może ktoś, kiedyś je przeczyta odkrywając świat, którego już nie ma, poznając ludzi, którzy odeszli, poddając się emocjom, które im towarzyszyły w tamtych czasach. Dzisiaj, w dobie sms-ów i e-maili, forów internetowych i instrumentów typu gadu – gadu czy skype, gdzie w czasie rzeczywistym możemy komunikować się z całym światem, list stał się nikomu niepotrzebnym narzędziem, przynależnym już właściwie do odchodzącej epoki.

         Okazuje się jednak, że nie wszyscy zarzucili umiejętność pisania, kształtowania stylu wypowiedzi, nadania jej odpowiedniej formy na rzecz skrótowych, skondensowanych, ograniczonych do odpowiedniej dla konkretnego medium ilości znaków. O sztuce pisania listów przypomnieli sobie ostatnio politycy. Autorzy tych listów uznali, że taka forma komunikowania się z adresatami jest na tyle oryginalna , że spotka się z większym zaineresowaniem odbiorców niż zwykły mail czy sms. Wysłanie listu w dzisiejszych czasach jest też eleganckim gestem wyjątkowego zainteresowania odbiorcą, wyrazem szacunku dla niego i podkreśleniem jego ważności. Jest też zamierzonym działaniem mającym zwrócić uwagę na nadawcę, wzbudzić cieplejsze uczucia u adresata, zainteresować go swoją osobą. Zawarte w liście zwroty grzecznościowe skierowane bezpośrednio do odbiorcy nadają listowi osobistego charakteru. Otrzymując taki list, utrzymany w eleganckiej formie, czujemy się w obowiązku zapoznać się z jego treścią. Magia listu działa nadal, o czym zdają się doskonale wiedzieć ich autorzy.

        Członkowie Platformy Obywatelskiej są ostatnio adresatami listów od liderów politycznych, którzy korzystając z tej formy komunikowania się chcą zwrócić uwagę na siebie i przekazać informacje, które z ich punktu widzenia są ważne i interesujące. Od przyjętej zwyczajowo formy komunikowania się za pomocą listowej korespondencji różnią się tym, że nadawcy nie oczekują odpowiedzi na zawarte w nich treści. Takie właśnie listy od kandydatów na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, Donalda Tuska i Jarosława Gowina przeczytałem z uwagą i dużym zainteresowaniem. Wszak jako członek Platformy miałem prawo oczekiwać, że kandydaci skontaktują się ze mną i przedstawią swoje argumenty, z racji ubiegania się o funkcję przewodniczącego. Treść listów nie wpłynęła zasadniczo na moje poglądy co do wyboru kandydata, ale fakt, że mogłem zapoznać się ze stanowiskiem kandydatów nie był bez znaczenia. Obydwa listy zachowam w swoim archiwum jako dowód nowoczesnego politycznego marketingu z zastosowaniem formy, która wydawałoby się odeszła do przysłowiowego lamusa.

           Nie wiedziałem jednak, że pisanie w dzisiejszych czasach listów może być tak inspirujące. Listy Tuska i Gowina tak pobudziły wyobraźnię Janusza Palikota, że postanowił również napisać list do członków Platformy Obywatelskiej. „Do przyjaciół z Platformy”, bo tak go zatytułował, skierował apel o opuszczenie partii i zasilenie szeregów jego ugrupowania. Ruch Palikota i tworzony na siłę razem z Aleksandrem Kwaśniewskim projekt Europa Plus, to zdaniem autora listu najlepsze miejsce dla aktualnych członków Platformy. „Chodźcie do nas” nawołuje Palikot otwierając ramiona w zapraszającym geście. Przyjaciele z Platformy, których Palikot kilka lat temu opuścił zakładając własną partię mieliby dzisiaj przyjść po rozum do głowy i skorzystać z tej niewątpliwie znakomitej okazji do zmiany barw partyjnych. „Atrakcyjność” ugrupowania Palikota jest dzisiaj tak duża, że stanowi magnes przyciągający rzesze członków Platformy, czekających tylko na taką ofertę. Ofertę skierowaną jednak tylko do przyjaciół, co można rozumieć, że nie do wszystkich. Dobrze by było, żeby lider Ruchu Palikota sprecyzował to pojęcie, bo niektórzy mogą się zawieść. Czekamy na następny list.

           Widać wyraźnie, że Palikot miota się od ściany do ściany. Gdy w szeregi jego partii wkrada się niepewność i zwątpienie, jak zwykle odkrywa w sobie talent prestidigitatora i organizuje kolejny happening. Na te sztuczki niewielu już się nabiera, a wymyślenie czegoś nowego staje się coraz trudniejsze nawet dla Janusza Palikota. Spadające sondaże jego partii i opuszczenie klubu Ruchu Palikota w Sejmie przez 5 posłów w okresie niecałej jeszcze połowy kadencji to nie są osiagniecia, którymi można się chwalić. Dla stworzenia lepszego niż rzeczywistość wrażenia, Janusz Palikot dokonuje zabiegów, które go ośmieszają i sprowadzą na manowce politycznego życia. Nikt już nie wierzy w jego projekty i program, którego tak naprawdę, oprócz paru hasełek nigdy nie miał. Również inicjatywa Europa Plus, która miała być dla Palikota odskocznią od wewnętrznych problemów jego partii nie przyniesie najprawdopodobniej oczekiwanych rezultatów. Marne wyniki wyborów w Elblągu, więcej niż mizerne efekty wsparcia inicjatywy zbierania podpisów w sprawie odwołania prezydent Warszawy świadczą, ża Palikot nie ma struktur i w konsekwencji nie może liczyć na poparcie, którym jeszcze nie tak dawno się szczycił. Pewnie jeszcze nie raz nas zaskoczy swoim niekonwencjonalnym pomysłem lub zachowaniem, ale jego gwiazda wydaje się powoli blednąć. W odzyskaniu blasku na pewno nie pomoże mu nawet najlepsza umiejętność pisania listów. Bo oprócz formy liczy się w nich przede wszystkim treść.

 

                                                                                   Eligiusz Mich

                                                              Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP

                                                                           Powiatu Ostrowieckiego

           

Ostrowiec Św. 6. 8. 2013r.              


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: OczopłąsTreść komentarza: Czerze tym dwóm zmarzniętym Detektywom KPP o-c z 1.01.2025 z ulicy Rodlsńdkiego w ostrowcu którzy fokonywani oględzin sut zniczonych przez wandali współczujemy. Może ktoś zastanowi się czemu ja i moi kumple z firmy odeszliśmy jak najszybciej na pomostowe??? Bo takich jak ci detektywów któremu 1)było zimno albo z przepicia dygotał a 2)zschowywał się jakby aparat z obiektywem. Miał urwać za chwile głowę. a!!! Jeżeli w w/w firmie są aż takie braki kadrowe, proponuję pozyskać detektywów j.w. np. Z sienieńskiej 137 lub 137A tam ich pełno i pewnie dużo z nich potrzebuje zajęcia ŻalData dodania komentarza: 2.01.2025, 00:22Źródło komentarza: Sylwester na rynku. Discotruck i życzenia od prezydentaAutor komentarza: Pań z pieskiem.Treść komentarza: Szkoda ze państwo nie komentujecie, a tym samym nie prubójecie pomóc policji ostrowieckiej pomóc złapać sprawców demoliwania aut niedaleko ul. Polnej i Rosłańskiego, podobnie jak funkcjonariusze naszego pseudo. wydziału dochodzeniowo-śledczego którzy widocznie po każdym zrobieniu kilku fotek wyraźnie dużym obiektywem, jak sami twierdzili ( głośno i wyraznie), nie kryjąc tego, woleli jak sami twierdzili " trza chwilę posiedzieć w aucie a nie w *** marznąć na zewnątrz". Fakt taki był w te 1styczniowe popołudnie że trochę wiało. Ciekaw jestem tylko tego co powiedzą przełożonym jutro jaj "ZUS" "OSTROWIECI KOMBONAT BUDOWLANY" czy "CHREPTOWICZ"nie doniesie nagrań z monitoringu który jest niepodważalnym dowodem na ten wandalizm, bo np. jedna ztych osób administrującą te nagrania okaże się rodzicem tych ku.. a wandalu, i przez głupi niepotrzebny ruch , przypadkowo skasuje częsćnangrania z pamiętnego 31/1 24/25r. Bo szczerze po funkcjonariuszach nie wniosłem, szybkiej, ambitnej roboty która miała by za zadanie ująć sprawców tego wandalizmu. A dla mnie( ciemnego chłopa) "trza było tylko 7minut i trochę chęci gościa duzego wkurtce jak by moro/ wojskowej,,który bardziej walczył z kacem i zimnem a nie z dyżurem u przestępstwem. Powodzenia dla KPP O-cData dodania komentarza: 1.01.2025, 23:52Źródło komentarza: TELEFAKTY - 31.12.2024 r.Autor komentarza: miTreść komentarza: powinni noworodki sieroty dać do domu pomocy społecznej dla niepełnosprawnych, albo do domu dziecka,Data dodania komentarza: 1.01.2025, 20:56Źródło komentarza: Powiat Opatowski zainwestuje 2 mln zł we wsparcie rodzin zastępczychAutor komentarza: miTreść komentarza: niepełnosprawni, w domu dziecka byli bawiliData dodania komentarza: 1.01.2025, 20:43Źródło komentarza: Powiat Ostrowiecki otrzymuje 4,5 mln zł na wsparcie pieczy zastępczejAutor komentarza: miTreść komentarza: do domu dziecka, do domu pomocy społecznej , noworodków nie dają,Data dodania komentarza: 1.01.2025, 20:43Źródło komentarza: Powiat Ostrowiecki otrzymuje 4,5 mln zł na wsparcie pieczy zastępczej
Reklama
Reklama