Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nie ma tego złego... (komentarz polityczny PO)

Przygotowany w ubiegłym roku, w czasie niepewności z powodu kryzysu budżet państwa na rok 2013 okazał się zbyt optymistyczny. W trakcie jego realizacji okazało się, że wpływy do budżetu są mniejsze od przewidywanych.
Podziel się
Oceń

           Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Okazuje się, że to znane powiedzenie można odnieść do wielu sytuacji i zdarzeń. Nie tylko prozaicznych, spotykanych na co dzień w naszym życiu, ale także do zagadnień poważnego kalibru, do których z pewnością trzeba zaliczyć mechanizmy stosowane w gospodarce. Ekonomia to nauka nie do końca poznana i opisana, w dużej mierze opierająca się na prognozach i przewidywaniach, opisująca i analizująca szczegółowo zjawiska, które już wystąpiły. Natomiast trafność prognoz ekonomicznych, pomimo zaprzężenia do tej dziedziny nauki wielu potężnych instytucji naukowych jest nadal obarczona dużym marginesem błędu. Pomyłki w prognozach ekonomistów zdarzają się bardzo często, co może być dowodem na to, że życie gospodarcze jest niezwykle skomplikowane i nieprzewidywalne. Postępująca w błyskawicznym tempie globalizacja światowej gospodarki również nie wpływa na trafność ekonomicznych prognoz. Coraz bardziej zauważalne zjawisko dużej wrażliwości i niewspółmiernych do zagrożeń reakcji na wydarzenia zarówno w sferze gospodarczej, jak i politycznej nie przyczyniają się do stabilności światowej gospodarki. Przysłowiowy efekt motyla jest w stanie zachwiać koniunkturą na wielu rynkach, grzebiąc nawet najlepsze plany,  zamierzenia i przewidywania największych ekonomistów.

           Polska gospodarka nie jest wolna od tych zagrożeń. Jesteśmy od kilkunastu lat wmontowani w system światowej gospodarki. Korzystamy, ale też jesteśmy narażeni na wszystkie koniunkturalne zmiany, jakie zachodzą na rynkach krajów, z którymi  nasza gospodarka nie jest nawet ściśle powiązana. Światowy kryzys gospodarczy dotknął również boleśnie nasz kraj, co możemy obserwować szczególnie w tym roku, kiedy to skutki globalnej dekoniunktury wywarły niekorzystny wpływ na polską gospodarkę. Sytuacja wymaga odpowiedzialnych i konkretnych działań ministra finansów i rządu w celu powstrzymania niekorzystnych zjawisk. Zadanie to tym bardziej trudne ponieważ stan polskich finansów publicznych nie jest najlepszy. Zresztą nigdy nie był. Po 1989 roku wszystkie polskie rządy borykały się z dużym budżetowym deficytem, nawet w okresach dobrej gospodarczej koniunktury na świecie. Młoda, rozwijająca się polska gospodarka jest narażona w szczególny sposób na wahania i zmiany ekonomicznych cyklów, stąd też polskie rządy często stawały przed koniecznością rewizji przyjętych planów rozwojowych. Nie inaczej jest też w tym roku, kiedy to zaszła konieczność nowelizacji budżetu państwa i uchwalenia przepisów zawieszających obowiązywanie pierwszego, 50% progu ostrożnościowego, zapisanego w ustawie o finansach publicznych.

           Przygotowany w ubiegłym roku, w czasie niepewności z powodu kryzysu budżet państwa na rok 2013 okazał się zbyt optymistyczny. W trakcie jego realizacji okazało się, że wpływy do budżetu są mniejsze od przewidywanych. Polacy obawiając się o swoje miejsca pracy i przyszłość mniej pieniędzy zaczęli przeznaczać na bieżącą konsumpcję. To właśnie popyt wewnętrzny był motorem wzrostu polskiej gospodarki w ostatnich latach. Zmniejszenie tego popytu to mniejsze podatki wpływajace do budżetu państwa. Swoje zrobiła też niższa od przewidywanej inflacja. Wszystkie te okoliczności sprawiły, że na realizacje niezbędych, zapisanych w budżecie wydatków zabraknie 24 mld złotych. Rząd postanowił je znaleźć zwiększając budżetowy deficyt o 16 mld oraz dokonując ograniczenia wydatków w poszczególnych resortach o 8 mld złotych. Dla zrealizowania tego zamysłu konieczne było zawieszenie pierwszego, z trzech zapisanych w ustawie o finansach publicznych progu ostrożnościowego. Bez zmiany tego przepisu nie byłaby możliwa nowelizacja budżetu, a konsekwencje takiego stanu rzeczy odczuliby wszyscy Polacy.

            Alternatywą było podniesienie podatków, przede wszystkim VAT i akcyzy oraz głebokie cięcia w wielu ważnych segmentach polskiej gospodarki. Spowodowałoby to dalsze ograniczenie konsumpcji i inwestycji, co tylko dodatkowo zaszkodziłoby gospodarce. Katastroficzne prognozy polityków opozycji o katastrofie finansowej i krachu gospodarczym Polski można nazwać jedynie pobożnymi życzeniami. Nie od dziś wiadomo, że dla tych ludzi im gorzej w Polsce, tym lepiej dla nich. Przede wszystkim dla ich zamierzeń przejęcia władzy w Polsce. Tymczasem rynki finansowe przyjęły decyzje Sejmu spokojnie. Notowania złotego i polskich obligacji nie zmieniły się. Również tak bardzo wrażliwa na wszelkie zmiany warszawska giełda papierów wartościowych nie zanotowała gwałtownych reakcji. Ekonomiści, dla których takie decyzje z zasady nie mogą się podobać, ze zrozumieniem przyjęli propozycje rządu uznając, że w tej sytuacji rząd nie miał innego wyjścia, jak przyjęcie takich właśnie rozwiązań. Trudnych i ryzykownych, ale w warunkach kryzysowych niezbędnych i co najważniejsze obojętnych dla kieszeni polskiego podatnika.

            Zmiany nie dotkną rent i emerytów, nie będa miały także znaczenia dla naszych oszczędności i depozytów. Zwiększenie deficytu połączone z rozsądnym ograniczeniem wydatków państwa w dziedzinach, które nie będą dolegliwe dla Polaków, wydaje się na ten trudny moment najlepszym pomysłem. Tym bardziej, że widać już pewne oznaki gospodarczego ożywienia w gospodarce, co powinno przełożyć się na większe dochody państwa w drugiej połowie roku. Nie mniej ważne jest również to, że Sejm zawiesił obowiązywanie pierwszego, 50% progu ostrożnościowego na okres do końca bieżącego roku, a nie zniósł go definitywnie, co w przekazach medialnych i ogólnym krzyku polityków opozycji nie zostało w jasny sposób zaakcentowane. To zabieg niezbędny na obecny trudny czas, natomiast zasady ostrożnościowe, dodajmy bardzo wyśrubowane w porównaniu z innymi państwami, przyjęte przez polskie ustawodawsto będą dalej obowiązywać. Rząd zaproponuje również dodatkowe zabezpieczenia w ustawie o finansach publicznych, wprowadzające nową regułę ograniczającą wydatki sektora finansów publicznych. Przewiduje ona ograniczanie wydatków w okresie dobrej koniunktury po to, by ograniczać je trochę mniej w okresie spowolnienia gospodarczego. To dobre rozwiązanie i dodatkowe zabezpieczenie polskich finansów. Ale jak znam życie, uchwalenie tej nowelizacji napotka w Sejmie zdecydowany sprzeciw wiadomej opozycji, dla której wszystko co robi rząd jest okazją do krytyki i przedstawiania katastroficznych przepowiedni. Ale nie ma tego złego...

 

                                                                                         Eligiusz Mich

                                                               Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP

                                                                              Powiatu Ostrowieckiego



Ostrowiec Św. 9.7.2013r.   






 


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Cucu7 ucc7cTreść komentarza: Po Awas kszo ostrowiecData dodania komentarza: 25.11.2024, 11:39Źródło komentarza: Wygrana na zakończenie rokuAutor komentarza: OstrowczaninTreść komentarza: Tyle pieniędzy kosztował OBK. Piwnice nie wyremontowane!? Lipa!Data dodania komentarza: 24.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Nowa przestrzeń dla kultury. Inwestycja w OBKAutor komentarza: ;)Treść komentarza: Zbychu da radę.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Rusza odbudowa obwodnicyAutor komentarza: ,,,,Treść komentarza: Zbychu.....Data dodania komentarza: 22.11.2024, 05:58Źródło komentarza: Rusza odbudowa obwodnicyAutor komentarza: ostrowczaninTreść komentarza: Te mieszkania powinny dawno powstać. Przespaliście najlepsze lata.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:39Źródło komentarza: A. Łakomiec: Planujemy budowę nowych blokówAutor komentarza: xTreść komentarza: Baju baj.... baju baj......Data dodania komentarza: 21.11.2024, 05:35Źródło komentarza: Rusza odbudowa obwodnicyAutor komentarza: myślącyTreść komentarza: brak myślenia o przedsiębiorcach ,energia rekordowa cena ,mec rekordowa cena ,koszty ogromne utrzymania i fikcyjne tereny inwestycyjne jak obiekty stoją puste ,zamiast bezsensownych wydatków trzeba dać ulgi na zatrudnianie ludzi ,tereny inwestycyjne będą za drogie i bez kasy dla gmin [ulgi dla stref itp.]ten kto ma układy ten zainwestuje ,żałosne myślenieData dodania komentarza: 19.11.2024, 19:02Źródło komentarza: Umowa na utworzenie terenów inwestycyjnych została podpisanaAutor komentarza: OlaTreść komentarza: Niech zgadne ogłoszenie było na fejsie?Data dodania komentarza: 15.11.2024, 10:39Źródło komentarza: 66-latka straciła 16 tys. zł na dofinansowaniu ogrzewania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama