Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wszystkie dzieci są nasze (komentarz polityczny PO)

Ze sprawy wcześniejszego pójścia do szkoły sześciolatków uczyniono element politycznej i cynicznej rozgrywki, grając na uczuciach części obywateli i co najsmutniejsze, wykorzystując do tego celu najmłodsze pokolenie Polaków, traktując je jako narzędzie do osiągnięcia konkretnego, politycznego celu.
Podziel się
Oceń

                           

              W zamieszaniu, jakie towarzyszy kolejnej, z rozmachem i  premedytacją przygotowanej akcji przeciwko rządowi PO/PSL trudno znaleźć choć odrobinę rozsądku. To smutne i zatrważające zarazem, jak daleko można posunąć się w manipulacji i populistycznej argumentacji dotyczącej zagadnienia  nazywanego potocznie „problemem posyłania sześciolatków do szkół”. Odmieniane przez wszystkie przypadki słowa; dzieci, referendum, szkoła, rodzice, demokracja są na pierwszych stronach gazet oraz programów radiowych i telewizyjnych. Nie brakuje również rozgłosu wokół animatorów tego przedsięwzięcia, państwa Elbanowskich z Warszawy, którzy powodowani tylko sobie znanymi pobudkami rozkręcili spiralę niedomówień, półprawd i nieporozumień wokół polskich dzieci oraz polskiej szkoły.

             Cała akcja zaaranżowana przez państwa Elbanowskich mająca na celu postawienie rządu pod ścianą, na tak zwany „pierwszy rzut oka” wydawała się być inicjatywą co do zasady słuszną i odwołującą się do demokratycznych procedur obowiązujących w państwie prawa. Nie można bowiem odmówić obywatelom demokratycznego państwa podejmowania działań i inicjatyw, które z ich punktu widzenia uważają za słuszne. Niewątpliwie taką sprawą jest kolejna w naszym kraju reforma systemu oświaty polegająca na wprowadzeniu obowiązku posyłania do szkół dzieci sześcioletnich. Ramy niniejszego felietonu nie pozwalają na wnikliwą analizę merytorycznych podstaw tej decyzji i argumentów jej przeciwników. Na ten temat powiedziano już praktycznie wszystko. Nie mniej istotne jednak w tej sprawie jest zagadnienie przeobrażenia się oddolnej inicjatywy obywatelskiej w polityczną batalię, która mogła doprowadzić do upadku rządu i wcześniejszych wyborów parlamentarnych.

            Przemyślana i zaplanowana manipulacja na wielką skalę, bo takich słów należy tu użyć, miała swój kulminacyjny moment w ubiegłym tygodniu na posiedzeniu Sejmu. Koalicja rządowa stanęła przed wyzwaniem, z jakim nie miała do czynienia od początku swoich rządów. Posłowie mieli zdecydować o przyjęciu lub odrzuceniu wniosku o referendum w sprawie obniżenia wieku obowiązku szkolnego dla dzieci w wieku sześciu lat. Czy rzeczywiście mieli głosować tylko za takim wnioskiem? Czy posłowie decydowali o rozstrzygnięciu tylko tego, jednego problemu zawartego we wniosku o referendum? Gdyby tak było, ocena stanowiska zajętego przez posłów koalicji rządowej mogłaby być przedmiotem dyskusji i sporów. Wniosek obywatelski, pod którym podpisało się milion obywateli nie zdarza się często i rząd takiej sytuacji nie może lekceważyć i bagatelizować. Co innego jednak wniosek o referendum w sprawie wcześniejszego pójścia do szkoły sześciolatków, a co innego proponowany we wniosku zestaw pięciu pytań daleko wykraczających poza materię, którą przedstawiono społeczeństwu jako pretekst do jego  przeprowadzenia. Organizatorzy akcji zamierzali poddać pod ogólnopolskie głosowanie problematykę nauczania historii i innych przedmiotów w szkołach, zablokowania samorządom możliwości przekształcania i zamykania szkół i przedszkoli, powrotu do systemu szkolnego polegającego na 8 klasowej szkole podstawowej i 4 letniej szkole średniej, czyli de facto likwidacji gimnazjów oraz za zniesieniem obowiązku przedszkolnego dla pięciolatków. Według pomysłodawców, obywatele naszego kraju mieliby odpowiedzieć w jednym referendalnym głosowaniu na wszystkie pięć pytań, a nie tylko na to, które większości polskiego społeczeństwa przedstawiono jako powód zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum.

           Rozszerzenie wniosku o referendum o dodatkowe pytania i zebranie pod nim miliona podpisów postawiło rząd w sytuacji, w której nie było  dobrego rozwiązania. Zgoda na referendum w proponowanym przez wnioskodawców kształcie rodziła zagrożenie demontażem całego systemu oświaty w Polsce i deregulacją systemu kompetencji organów władzy w naszym kraju, bo tym byłoby odebranie prawa do stanowienia o organizacji sieci szkół i przedszkoli samorządom. Forsowanie    przeprowadzenia referendum zawierającego pięć pytań jest ewidentnym dowodem na to, że jego organizatorom nie zależy wcale na sześciolatkach. To element gry politycznej, obliczonej na odebranie koalicji rządzącej obywatelskiego mandatu. Z jednej strony położono na szali milion podpisów obywateli pod wnioskiem o referendum, z drugiej zaś z premedytacją założono, że rząd nie będzie się mógł na to zgodzić. Żaden rząd na świecie nie zaakceptowałby takiego wniosku, nigdzie również w referendach nie rozstrzyga się w jednym głosowaniu spraw będących zagrożeniem dla prawidłowego funkcjonowania państwa. Ze sprawy wcześniejszego pójścia do szkoły sześciolatków uczyniono w Polsce element politycznej i cynicznej rozgrywki, grając na uczuciach części obywateli i co najsmutniejsze, wykorzystując do tego celu najmłodsze pokolenie Polaków, traktując je jako narzędzie do osiągnięcia konkretnego, politycznego celu. Do takich wniosków skłania mnie nieprzypadkowa chyba zbieżność pomysłów państwa Elbanowskich z programem PiS, czyli zamykania gimnazjów, utrzymywania szkół nawet wtedy, gdy nie ma w nich uczniów czy korekty programowe dotyczące nauczania historii i innych przedmiotów.

           Głosami koalicji PO/PSL wniosek o referendum został w Sejmie odrzucony. To racjonalne rozwiązanie, w sytuacji w jakiej postawiono rząd innego wyjścia nie było. Nie znaczy to jednak, że rząd lekceważy opinie części społeczeństwa i nie bierze pod uwagę, racjonalnych i odpowiedzialnych inicjatyw społecznych. Tę reformę już poprawiono i można jeszcze wiele zrobić, aby rozwiać obawy rodziców o komfort i bezpieczeństwo swoich dzieci uczęszczjących do polskiej szkoły. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przy okazji dyskusji na temat referendum do opinii publicznej dotarły argumenty dlaczego warto posyłać sześciolatki do szkoły, jak to jest zorganizowane w innych cywilizowanych krajach na świecie, jak zmieniła się polska szkoła na przestrzeni ostatnich lat i z jakimi problemami się spotyka. Nie bez znaczenia jest również fakt, że obniżenie wieku szkolnego oznacza więcej miejsc pracy dla nauczycieli w szkołach i przedszkolach oraz powoduje wydłużenie czasu pracy, co w perspektywie starzejącego się polskiego społeczeństwa i zagrożeń dla systemu emerytalnego też jest istotne. Ważne jest również to, aby wszyscy uczestnicy sporu o polską oświatę dobrze odrobili tę lekcję. Z pożytkiem dla naszych dzieci i nas samych także.

 

                                                                                  Eligiusz Mich

                                                                Przewodniczący Platformy Obywatelskiej RP

                                                                         Powiatu Ostrowieckiego





Ostrowiec Św. 9.11.2013r.   







 


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Gość 10.11.2013 19:25
Panie Mich to partie polityczne manipuluja ludzmi. Ci ktorymi w wiekszosci nie dalo sie manipulowac pokazali wam miejsce gdzie " plecy koncza swoja szlachetna nazwe" i opuscili ten kraj a dokladnie mowiac mieli dosyc was i waszych chwytow partyjnych. Do jakiej nastepnej partii pan wstapi aby nie pogorszyc bytu sobie, rodzinie i kolesia poniewaz podejrzewam ze po osmiu latach pozostali w Polsce obywatele juz nie dopuszcza was do "koryta"

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
KOMENTARZE
Autor komentarza: OczopłąsTreść komentarza: Czerze tym dwóm zmarzniętym Detektywom KPP o-c z 1.01.2025 z ulicy Rodlsńdkiego w ostrowcu którzy fokonywani oględzin sut zniczonych przez wandali współczujemy. Może ktoś zastanowi się czemu ja i moi kumple z firmy odeszliśmy jak najszybciej na pomostowe??? Bo takich jak ci detektywów któremu 1)było zimno albo z przepicia dygotał a 2)zschowywał się jakby aparat z obiektywem. Miał urwać za chwile głowę. a!!! Jeżeli w w/w firmie są aż takie braki kadrowe, proponuję pozyskać detektywów j.w. np. Z sienieńskiej 137 lub 137A tam ich pełno i pewnie dużo z nich potrzebuje zajęcia ŻalData dodania komentarza: 2.01.2025, 00:22Źródło komentarza: Sylwester na rynku. Discotruck i życzenia od prezydentaAutor komentarza: Pań z pieskiem.Treść komentarza: Szkoda ze państwo nie komentujecie, a tym samym nie prubójecie pomóc policji ostrowieckiej pomóc złapać sprawców demoliwania aut niedaleko ul. Polnej i Rosłańskiego, podobnie jak funkcjonariusze naszego pseudo. wydziału dochodzeniowo-śledczego którzy widocznie po każdym zrobieniu kilku fotek wyraźnie dużym obiektywem, jak sami twierdzili ( głośno i wyraznie), nie kryjąc tego, woleli jak sami twierdzili " trza chwilę posiedzieć w aucie a nie w *** marznąć na zewnątrz". Fakt taki był w te 1styczniowe popołudnie że trochę wiało. Ciekaw jestem tylko tego co powiedzą przełożonym jutro jaj "ZUS" "OSTROWIECI KOMBONAT BUDOWLANY" czy "CHREPTOWICZ"nie doniesie nagrań z monitoringu który jest niepodważalnym dowodem na ten wandalizm, bo np. jedna ztych osób administrującą te nagrania okaże się rodzicem tych ku.. a wandalu, i przez głupi niepotrzebny ruch , przypadkowo skasuje częsćnangrania z pamiętnego 31/1 24/25r. Bo szczerze po funkcjonariuszach nie wniosłem, szybkiej, ambitnej roboty która miała by za zadanie ująć sprawców tego wandalizmu. A dla mnie( ciemnego chłopa) "trza było tylko 7minut i trochę chęci gościa duzego wkurtce jak by moro/ wojskowej,,który bardziej walczył z kacem i zimnem a nie z dyżurem u przestępstwem. Powodzenia dla KPP O-cData dodania komentarza: 1.01.2025, 23:52Źródło komentarza: TELEFAKTY - 31.12.2024 r.Autor komentarza: miTreść komentarza: powinni noworodki sieroty dać do domu pomocy społecznej dla niepełnosprawnych, albo do domu dziecka,Data dodania komentarza: 1.01.2025, 20:56Źródło komentarza: Powiat Opatowski zainwestuje 2 mln zł we wsparcie rodzin zastępczychAutor komentarza: miTreść komentarza: niepełnosprawni, w domu dziecka byli bawiliData dodania komentarza: 1.01.2025, 20:43Źródło komentarza: Powiat Ostrowiecki otrzymuje 4,5 mln zł na wsparcie pieczy zastępczejAutor komentarza: miTreść komentarza: do domu dziecka, do domu pomocy społecznej , noworodków nie dają,Data dodania komentarza: 1.01.2025, 20:43Źródło komentarza: Powiat Ostrowiecki otrzymuje 4,5 mln zł na wsparcie pieczy zastępczej
Reklama
Reklama