Do ostrowieckiej policji zgłosił się 37-letni mężczyzna, z którego relacji wynikało, że za pomocą komunikatora społecznościowego skontaktowała się z nim rzekoma koleżanka, która namówiła go na udział w loterii finansowej.
Reklama
Mężczyzna otrzymał wiadomość sms z kodem weryfikacyjnym, który przesłał rozmówczyni. Na podstawie tego miał on wygrać pieniądze w kwocie 2850 złotych. Kolejno niczego nie podejrzewając postępował zgodnie z otrzymanymi wskazówkami i wygenerował na swojej aplikacji bankowej kod BLIK, który przesłał koleżance. Po chwili kiedy wszedł na konto okazało się, że z jego rachunku bankowego zniknęły pieniądze w kwocie 2000 złotych
-informuje komisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Pamiętajmy, że chęć szybkiego i łatwego zysku może skończyć się utratą dużej sumy pieniędzy.
Niestety transakcji dokonanych za pomocą kodu BLIK nie można cofnąć, dlatego pamiętajmy:
- Należy przede wszystkim dobrze zabezpieczyć dostęp do konta na portalu społecznościowym, wykorzystując w tym celu dwuskładnikowe uwierzytelnienie logowania. Pamiętajmy również o wylogowaniu się z konta po zakończeniu użytkowania!
- Nie należy podawać wygenerowanego kodu Blik bez potwierdzenia, czy to faktycznie nasz znajomy prosi o pożyczkę. Wystarczy zadzwonić do znajomego, aby upewnić się, czy faktycznie on znalazł się w potrzebie.
- Zawsze należy dokładnie sprawdzić dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej, np., gdzie nasze pieniądze będą wypłacone.
Napisz komentarz
Komentarze