Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Tygodniowy Raport Policji

Święta Bożego Narodzenia w powiecie ostrowieckim minęły bezpiecznie. Na szczęście obyło się bez wypadków drogowych. Policjanci obsłużyli jedynie 3 niegroźne kolizje drogowe oraz zatrzymali dwóch nieodpowiedzialnych kierowców.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Podziel się
Oceń

Jak co roku, w czasie trwania Świąt Bożego Narodzenia policjanci z Wydziału Ruchu drogowego ostrowieckiej komendy czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców  powiatu oraz osób podróżujących . Funkcjonariusze sprawdzali stan trzeźwości kierujących, prędkość z jaką poruszały się pojazdy, ich stan techniczny oraz to, czy wszyscy w samochodach mieli zapięte pasy bezpieczeństwa, a dzieci czy były przewożone w fotelikach.

Reklama
W efekcie tych działań na drogach naszego powiatu nie doszło do żadnego wypadku drogowego. Obyło się więc bez ofiar śmiertelnych i osób rannych. Odnotowano jedynie 3 niegroźne kolizje. Funkcjonariusze wyeliminowali również z ruchu 2 nieodpowiedzialnych kierowców

-mówi Ewelina Wrzesień, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim.

 

Policja apelujemy o rozsądek i przypomina, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat trzech

 

 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama