Cukrownia we Włostowie przestała działać 20 lat temu. Poza charakterystycznym kominem, który króluje nad placem dawnej cukrowni, po zakładach praktycznie niewiele zostało. A i ten symbol cukrowni może zniknąć z krajobrazu, bowiem jak wynikało z opinii budowlańców, stan techniczny komina nie pozwala na pozostawienie go w sąsiedztwie budowanej hali, która ma być częścią Świętokrzyskiego Inkubatora Przedsiębiorczości Rolniej
Tak wynikało z ekspertyzy zleconej przez firmę, która buduje halę we Włostowie. Wiemy, że decyzja spotkała się z niezadowoleniem wielu mieszkańców. docierały do nas głosy sprzeciwu. Wzięliśmy pod uwagę opinię mieszkańców, którzy chcieli aby ten symbol pozostał
- mówi Tomasz Staniek, starosta opatowski.
Firma realizująca inwestycję na terenie po cukrowni zleciła kolejną ekspertyzę. Z dokumentu wynika, że istnieje szansa na uratowanie obiektu. Ale konieczne będzie rozebranie kilku metrów komina i zabezpieczenie reszty.
Komin zostanie zabezpieczony jeszcze w tym roku. Obecnie ustalany jest kosztorys naprawy. Ale w naszej opinii nie koszt naprawy nie powinien przekroczyć kosztów rozbiórki
- dodaje Tomasz Staniek.
Napisz komentarz
Komentarze