Premier League
Podsumowanie zaczniemy od porażki liderującego Arsenalu. „Kanonierzy”, którzy od trzynastu kolejek nie zaznali smaku porażki, tym razem musieli uznać wyższość Evertonu. Jedyną bramkę w meczu zdobył w 60. minucie James Tarkowski. Potknięcia podopiecznych Mikela Artety nie wykorzystali zawodnicy Manchesteru City. „Obywatele” nie dali rady innemu zespołowi z północnego Londynu – Tottenhamowi. W tym spotkaniu również padł jeden gol, a strzelił go w 15. minucie Harry Kane. Kapitan reprezentacji Anglii pobił tym samym rekord – z 267. bramkami na koncie jest najskuteczniejszym piłkarzem w historii Tottenhamu.
La Liga
Powody do radości mieli kibice FC Barcelony. Bezpośredni rywal Katalończyków w walce o mistrzostwo, Real Madryt niespodziewanie przegrał z Realem Mallorką 0:1, a ich ulubieńcy pokonali Sevillę 3:0. Pełne 90 minut rozegrał Robert Lewandowski, ale do siatki nie trafił. Wyręczyli go Gavi, Jordi Alba i Raphinhia, a przewaga drużyny prowadzonej przez Xaviego wynosi już osiem punktów. Zadowoleni mogą być również sympatycy Elche, którego piłkarze odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Zawodnicy ostatniego zespołu w tabeli pokonali przed własną publicznością Villarreal 3:1. Najwięcej emocji i bramek przyniosło starcie Realu Betis z Celtą Vigo. Spotkanie zakończyło się wygraną „Celestes” 4:3.
Serie A
We Włoszech wszystko oczy zwrócone były na Stadion Giuseppe Meazzy i derbową potyczkę Interu z AC Milanem. Lepsi okazali się „Nerazzurri”, a jedyną bramkę w tym meczu zdobył w 34. minucie Lautaro Martinez. „Rossoneri” natomiast są w głębokim kryzysie. Ostatni raz ze zwycięstwa cieszyli się na początku stycznia (2:1 z Salernitaną). Od tego czasu zremisowali dwa spotkania, a pięć przegrali, w tym dwukrotnie z Interem. Bolesne były również porażki z Lazio (0:4) i Sassuolo (2:5).
Komplet punktów wywalczyli niezawodni w tej kampanii zawodnicy Napoli, którzy wygrali ze Spezią 3:0. Fatalne zawody rozegrał Arkadiusz Reca. Polski obrońca najpierw sprokurował rzut karny, który na bramkę zamienił Chwicza Kwaracchelia, a potem popełnił błąd przy trafieniu Vicotra Osimhena. Na murawie Stadio Alberto Picco zobaczyliśmy czterech Polaków. Ze Spezii byli to Bartłomiej Drągowski (cały mecz), Arkadiusz Reca (cały mecz) i Przemysław Wiśniewski (wszedł w 86. minucie), a po drugiej stronie Piotr Zieliński (zmieniony w 62. minucie). Bartosz Bereszyński cały mecz spędził na ławce rezerwowych.
Bundesliga
Najważniejszym wydarzeniem minionej kolejki Bundesligi było trafienie Jakuba Kamińskiego w meczu z Bayernem Monachium… oczywiście z perspektywy polskich kibiców. Gol wychowanka poznańskiego Lecha nie uchronił jednak Wolfsburga od porażki 2:4. Drużynie z Bawarii, która prowadzi w ligowej tabeli po piętach depcze Union Berling. Zespół ze stolicy wygrał z Mainz 2:1 i wciąż ma punkt straty do Bayernu. Festiwale strzeleckie urządzono sobie w Dortmundzie i Bochum. Borussia rozgromiła Freiburg 5:1, z kolei VFL nie dał szans Hoffenheim, zwyciężając 5:2.
Należy odnotować, że dużym wydarzeniem był gol napastnika Borussii Dortmund, Sebastiena Hallera. Przypomnijmy, że u reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej pod koniec lipca 2022 r. wykryto złośliwego raka jądra. Na szczęście, Sebastien wrócił do zdrowia, a strzelecka forma go nie opuściła. Haller to w końcu najskuteczniejszy zawodnik minionego sezonu Eredivisie.
Ligue 1
Przegrana 1:3 w Derbach Południa z OGC Niceą skomplikowała zawodnikom Olympique’u Marsylia walkę o tytuł mistrza Francji z PSG. Paryżanie choć nie bez problemów uporali się z Tuluzą (zwycięstwo 2:1), to wpadka rywali pozwoliła im powiększyć przewagę do ośmiu „oczek”. Tyle samo punktów traci do lidera RC Lens. Zespół Przemysława Frankowskiego w minionej kolejce zremisował z Brest 1:1. Polak pojawił się na murawie w 58. minucie. Cały mecz w barwach Clermont rozegrał natomiast Mateusz Wieteska. Jego drużyna uległa AS Monaco 0:2.
Napisz komentarz
Komentarze