Choć Ostrowczanki odniosły zasłużone zwycięstwo, to pierwszy set padł łupem drużyny gości. W pomeczowym wywiadzie przyjmująca KSZO SMS, Wiktoria Maksajda przyznała, że przyczyną tego był stres. Podopieczne Piotra Brodawki szybko jednak uporały się z tremą i kolejne dwie partie rozegrały koncertowo, zwyciężając w nich z przewagą dwunastu i dziesięciu punktów. Czwarta odsłona była wyrównana do stanu 16:16. Wtedy to inicjatywę przejęły gospodynie i ostatecznie wygrały 25:19.
O kolejne zwycięstwo siatkarki KSZO SMS powalczą na wyjeździe z SMS PZPS II Szczyrk. Spotkanie odbędzie się w sobotę, 8 października.
Napisz komentarz
Komentarze