Pod koniec lipca bieżącego roku ukazało się rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki zmieniające rozporządzenie w sprawie zasad organizacji i udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach. w praktyce oznacza obowiązkowe zatrudnienie psychologa i pedagoga specjalnego w każdej szkole.
Nie ukrywam, że było to dla nas spore wyzwanie. Psychologów, pedagogów specjalnych nie ma. Wymiar ich pracy w szkole też jest określony przez rozporządzenie i zależny od liczby uczniów. Zazwyczaj jest to część etatu. Muszą być zatrudnieni w kilku placówkach
-stwierdza Jan Bernard Malinowski, naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych w UM w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Psychologowie w szkołach są potrzebni. Szczególnie po okresie pandemii i izolacji nasiliły się problemy emocjonalne u dzieci i młodzieży. Mówią o tym nauczyciele, dyrektorzy. Wynika to też z badań. Według raportu Fundacji Szkoła z Klasą* nauczyciele wskazują, że aż 40 proc. ich uczniów cierpi na depresję, 36 proc. jest uzależnionych od telefonu, 33 proc. wykazuje agresywne zachowania, 32 proc. Uczniowie mają problemy z rówieśnikami, z koncentracją.
Napisz komentarz
Komentarze