Pamiętają o bohaterach
Nad ranem 30 kwietnia 1864 roku na wzgórzu, gdzie obecnie znajduje się szpital świętego Leona w Opatowie, powieszono sześciu powstańców Powstania Styczniowego. Władze powiatu opatowskiego, na czele ze starostą Tomaszem Stankiem, uczcili rocznicę tragicznej śmierci. Przed pomnikiem upamiętniającym wydarzenia z 1864 roku złożono i kwiaty.
Patrząc na burzliwą historię Opatowa, mieszkańcy miasta i okolic od zawsze brali udział w zrywach niepodległościowych, od Powstania Styczniowego, po pierwszą czy drugą wojnę światową. To dowód ich wielkiej miłość do Ojczyzny
-zauważył Tomasz Staniek, starosta opatowski.
Mieszkańcy odpowiedzieli na apel
Miejsce stracenia powstańców, w 2019 roku zostało odnowione dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W 2014 roku zwróciłem się do mieszkańców Opatowa o wsparcie inicjatywy odnowienia mogiły. Na apel odpowiedziała Anna Armada, żona lekarza Henryka Armady, darując księgozbiór męża. 11 listopada 2014 roku podczas „Wieczoru z poezją” zorganizowano aukcję, na której każdy kto chciał, zostawiając dobrowolnej wysokości datek, mógł wziąć książkę. Z tych pieniędzy ufundowano ławkę.
-przypomina Tomasz Staniek.
Na zbiorowej mogile powstańców styczniowych pod szpitalem w Opatowie znajduje się krzyż. W 1916 roku krzyż był drewniany. Później zastąpiono go metalowym z datami 1863 i 1920. Na tabliczce na grobie wymienione są nazwiska powieszonych powstańców.
Co się wydarzyło w 1864 roku?
Według historii, Rosjanie najpierw, w wyniku donosu Polaka Tomasza Błaszkiewicza, schwytali jednego z żandarmów, nazwiskiem Butrymowicz. Ten, poddany przesłuchaniom, wyjawił miejsce pobytu pozostałej szóstki. Badacz historii Opatowa i nauczyciel Stefan Kotarski, w swojej książce na temat dziejów Opatowa, tak pisał o tym wydarzeniu
„30 kwietnia 1864 roku o godzinie 6 rano na wzgórzu koło szpitala świętego Leona zawisło na szubienicy sześciu stróżów polskiego porządku wojskowego: Alfons Bielski, lat 25, ze wsi Konopiska, Jacek Grdeń, lat 20, ze wsi Brzustowa, Stefan Jagiełło, lat 20, ze wsi Olszownica, Józef Wąsikiewicz, lat 18, ze wsi Olszownica, Adam Ważycki, lat 20, ze wsi Bardo i Lucjan Wyszomirski, lat 26, z miasta Zawichostu”.
Napisz komentarz
Komentarze