W listopadzie ubiegłego roku dyrektor naczelny Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim wydał zarządzenie w sprawie zmniejszenia zatrudnienia w grupie salowych oraz ustalenia wyboru pracowników do rozwiązania umowy o pracę. Z dokumentu wynika, że w związku z trudną sytuacją finansową, dyrektor postanawia zmniejszyć zatrudnienie w grupie salowych o 22 etaty.
W pomoc salowym zaangażował się Ogólnopolski Międzyzakładowy Związek Zawodowy Personelu Pomocniczego w Ochronie Zdrowia.
Zostałem poproszony przez pracowników o spotkanie. Dowiedziałem się, że decyzją dyrektora i działu higieny, który został stworzony na potrzeby zmian w ostrowieckim szpitalu, na dwa czy trzy oddziały jest jeden pracownik. Zmiany w grafikach wprowadzane są bez uprzedniej konsultacji z pracownikami, ściągani są ze zwolnień lekarskich przez osobę decyzyjną. To są niepokojące sygnały. To są łamane prawa pracownicze.
- uważa Krystian Krasowski, prezes Ogólnopolskiego Międzyzakładowego Związku Zawodowego Personelu Pomocniczego w Ochronie Zdrowia.
Prezes Krasowski potwierdza, że kilka pracownic, które dostały wypowiedzenia, chce złożyć do sądu pozew przeciwko szpitalowi.
Będziemy się starać pomóc tym osobom. Oczywiście jeżeli będzie potrzeba pójścia do sądu, to jako związek możemy zaoferować pomoc prawną. Ale zgodnie z ustawą i prawem, my nie jesteśmy stroną. Możemy tylko oferować pomoc prawną.
- dodaje Krystian Krasowski.
W styczniu siedem salowych pożegnało się z pracą. Dziewięć pań do marca jest na okresie wypowiedzenia, a z pozostałymi sukcesywnie rozwiązywana jest umowa o pracę.
W ocenie związkowca, problem wymaga nagłośnienia. K. Krasowski zapowiedział, że sprawa zostanie zgłoszona do Państwowej Inspekcji Pracy oraz sanepidu. Sytuacją kadrową związkowcy chcą zainteresować parlamentarzystów.
Napisz komentarz
Komentarze