Jedno dziecko przyszło na świat, a jedenaście osób zmarło. Tak w skrócie można opisać sytuację w święta Bożego Narodzenia w Szpitalu Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim.
W ciągu trzech dni świątecznych na SOR zgłosiły się 222 osoby. Blisko 90 osób było hospitalizowanych. Pozostali, po udzieleniu pomocy zostali odesłani do domów. Na nocną opiekę lekarską w tym samym czasie zgłosiło się 126 osób
- mówi Adam Karolik, dyrektor do spraw medycznych Szpitala Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Okres świąteczny z reguły jest bardziej pracowity w szpitalu, niż w inne dni. Przekrój schorzeń, z jakimi trafią do lecznicy jest co roku podobny. Suto zastawione stoły, brak ruchu, to zwykle najczęstsza przyczyna świątecznych dolegliwości. Chorzy na ostrowiecki SOR zgłaszali najczęściej ze schorzeniami przewodu pokarmowego, pęcherzyka żółciowego. Pracowity czas w okresie świąt mieli też lekarze ortopedzi.
Oddzielną grupę pacjentów w okresie świąt stanowią osoby pijane. Brak izby wytrzeźwień powoduje, że to właśnie szpital jest miejscem, do którego przywożenie są po rodzinnych awanturach. Tu są odtruwani, często mają wykonywaną kompleksową diagnostykę. W święta Bożego Narodzenia na Szpitalny Oddział Ratunkowych trafiło aż 18 nietrzeźwych.
W ostrowieckim szpitalu nadal przebywa 37 pacjentów z koronawirusem. Rozlokowani są na dwóch odcinkach covidowych, jeden jest częścią oddziału chorób płuc, drugi zlokalizowany na drugim piętrze pawilonu szpitalnego. Pod respiratorem, na oddziale intensywnej terapii leży pięciu chorych z COVID-19.
Napisz komentarz
Komentarze