Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Z poprawczaka do Najwyższej Izby Kontroli

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Krzysztof Kwiatkowski docenił działalność Norberta, Miłosza i Jakuba na rzecz bezdomnych zwierząt. Na uroczystej gali, odbywającej się w Warszawie, odebrali nagrodę "Przyjaciel Zwierząt". To wyróżnienie zostało wręczone po raz drugi.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Podziel się
Oceń

Norbert, Miłosz i Jakub popełnili w życiu błędy. Teraz za te błędy pokutują. Odbywają karę w Zakładzie Poprawczym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Życie w poprawczaku jest monotonne i przebiega według z góry ustalonego planu. Szkoła, internat, warsztaty i zajęcia sportowe. To wokół tego kręci się życie za kratami. Jest dużo czasu na na refleksję i przemyślenia. Chłopaki swoje życie chcą zmienić. I zmieniają, pomagając zwierzętom.

Norbert, Miłosz i Jakub w wolnej chwili odwiedzają schronisko dla bezdomnych zwierząt w Rudniku. W ramach wolontariatu pomagają właścicielom w codziennych obowiązkach. Do ich zadań należy m.in. sprzątanie kojców, przygotowywanie jedzenia, a także wyprowadzanie psów na spacery. Praca w schronisku dla bezdomnych zwierząt do łatwych nie należy. Wymaga wysiłku fizycznego, cierpliwości i empatii, ale - jak podkreślają chłopcy - przebywanie wśród zwierząt daje im przede wszystkim dużą radość.

Jak zaznacza dyrektor Krzysztof Mikos, pomimo że tytuł i statuetka „Przyjaciel Zwierząt” powędrowała do Zakładu Poprawczego w Ostrowcu Świętokrzyskim, to jednak ten sukces ma przede wszystkim efekt niewymierny. Pozwala przede wszystkim na zmianę i daje szansę na lepsze życie. Pomysł na formę resocjalizacji poprzez pracę ze skrzywdzonymi, bezdomnymi zwierzętami ze schronisk zrodził się z zakładzie poprawczym kilka lat temu. To forma usamodzielnienia się i pozostawienia za sobą niechlubnej przeszłości.

Chłopaki z ostrowieckiego poprawczaka angażują się nie tylko w pomoc bezdomnym zwierzętom. Są również wolontariuszami Fundacji Dr Clown, w ramach której odwiedzają chore dzieci w szpitalach, niosąc im uśmiech i zabawę. Przez to pozwalają chociaż na chwilę zapomnieć o chorobie.


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama