Siła oddziaływania sztuki Stanisława Wyspiańskiego wciąż jest odczuwalna wśród artystów. Dowodem na to jest wystawa prezentowana w ostrowieckim BWA.
Jak mówi Artur Bartkiewicz, kurator wystawy, prace w większości powstały na papierze, nie na płótnie. Są także elementy grafiki komputerowej. Część artystów interpretuje przejawy działalności Wyspiańskiego, część oddaje w sensie dosłownym jego postać. Są także odniesienia do malarstwa w sensie dosłownym, choć sam Wyspiański farbami malował rzadko, bo był na nie uczulony.
Nazwisko Wyspiańskiego przyciągnęło wielu mieszkańców Ostrowca i okolic. Podkreślali odniesienia do twórczości artysty, zarówno dzieł malarskich, jak i literackich. Marta Kaczmarczyk studiuje historię sztuki, po wystawie oprowadzała koleżankę. Wyspiański jest jednym z jej ulubionych twórców, dlatego, jak mówi, czekała na otwarcie wystawy. Z kolei Krystyna Krzemińska, polonistka, z uwagą śledziła analogie między literaturą a sztuką.
Wystawa została zorganizowana w związku ze 150 rocznicą urodzin Stanisława Wyspiańskiego i w tym roku rozpoczyna współpracę BWA w Zamościu. W planach jest wystawa Jerzego Tyburskiego, plastyka związanego z tym miastem.
Obrazy z kolekcji „Stanisław Wyspiański. Legenda Młodej Polski” będzie można oglądać do połowy marca w ostrowieckim BWA.
Napisz komentarz
Komentarze