Pojemnik żółty - na nim napis "Metale i tworzywa sztuczne". A to oznacza, że znaleźć w nim mogą się wyłącznie te oto odpady - puste opakowania plastikowe, wielomateriałowe, drobny złom metalowy, folia bąbelkowa, opakowania po chemii gospodarczej, czyste worki i torebki foliowe, reklamówki.
Pojemnik zielony z napisem szkło, w ramach recyklingu przyjmuje niewielką gamę produktów, butelki szklane, ewentualnie słoiki.
Jest jeszcze pojemnik niebieski, z informacją, że do niego wrzucać należy "papier".
Niby wszystko proste i przejrzyste, ale jak się okazuje mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego do pojemników oznaczonych konkretnymi napisami wrzucają zupełnie inne rzeczy, które na pewno nie powinny się tam znaleźć.
W Ostrowcu opłata za wywóz śmieci segregowanych wynosi 7,50 złotych, a niesegregowanych 14 złotych. Jednak obecnie podjęte przez ministerstwo środowiska prace nad ustawą mogą skutkować, aż czterokrotnie wyższą opłatą za niesegregację odpadów.
Tak wysokie opłaty ściśle związane są z zaostrzeniem unijnych przepisów, które wskazują, iż od przyszłego roku w Polsce musimy odzyskiwać 40% wyrzucanych śmieci, obecnie poziom recyklingu to 30%. W Ostrowcu norma ta jest ledwo spełniana, najgorsza sytuacja jest na osiedlach, tam większość mieszkańców śmieci nie segregują należycie.
Presegragotor to osoba, która na osiedlach zajmowałaby się segregowaniem odpadów do właściwych kontenerów, jej zadanie ma być nie tylko sortowanie odpadów, ale także porządkowanie placu przy altanach i edukacja mieszkańców. Funkcja presegregatora w ramach pilotażu sprawdziła się, jakość surowca przywożonego do firmy Remondis była dużo wyższa.
Teraz zarządzający firmą do wdrożenia rozwiązania chcą przekonać gminę, spółdzielnie i mieszkańców. Koszty zatrudnienia presegregatorów wliczone byłyby w czynsz, takich osób zatrudnionych było by maksymalnie kilkanaście.
Mniej niż złotówka miesięcznie na jedno gospodarstwo, w porównaniu do obecnych 14 złotych, a w przyszłości 30 za niesegregowane odpady to znacząca różnica.
Do tej pory broszury informacyjne, pikniki ekologiczne i szeroko rozumiana edukacja dotycząca recyklingu swojej funkcji na zadowalającym poziomie nie spełniały. Być może w przyszłości zmieni to właśnie presegregator.
Napisz komentarz
Komentarze