Specjalizujący się w odkryciach śladów dinozaurów dr Gierliński na odcisk stów dwunożnej istoty natknął się 15 lat temu, podczas wakacyjnego pobytu na Krecie. Odcisk stóp, z wyraźnie zarysowanymi pięcioma palcami, znajdował się na skale z okresu miocenu, mającej około 6 mln lat. Na naukowe potwierdzenie swojego odkrycia czekał kilka lat, do ponownej wizyty na Krecie już w gronie naukowców.
Ślady dwunożnej istoty sprzed prawie 6 mln lat mogą zrewolucjonizować dotychczasowe ustalenia. Według nich, hominidy, czyli istoty ludzkie pojawiły się około 4 milionów lat temu i pochodziły z Afryki. Odkrycie naukowców związanych z bałtowskim stowarzyszeniem "Delta" oznacza, że poszukiwania początków życia istot ludzkich trzeba zacząć od nowa. Ślady odkryte na greckiej wyspie dają początek do kolejnych badań. Naukowcy będą musieli teraz szukać odpowiedzi skąd przyszliśmy. Greckie odkrycie i pracę naukowców współpracujących ze stowarzyszeniem "Delta", które współfinansowało ich prace, będzie można podziwiać w Bałtowie. W parku powstanie stanowisko przedstawiające ślady człowieka z Krety.
Naukowcy, wśród których poza odkrywcą śladów dinozaura w Bałtowie dr Gerardem Gierlińskim i dr Andrzejem Boczarowskim, pracownikiem Uniwersytetu Śląskiego, jest także Grzegorz Niedźwiedzki znany z odkrycia w Zachełmiu najstarszego na świecie tropu czworonoga, zapowiadają kontynuowanie badań. Nie wykluczają, że do kolejnych może dojść regionie Gór Świętokrzyskich, które ukształtowały się 500 milionów lat temu i są jednymi z najstarszych pasm górskich w Europie.
Napisz komentarz
Komentarze