Cztery oddziały wyłączone z użytku, ogromne braki kadrowe z powodu zakażenia koronawirusem i kwarantanny 147 osób, w tym 17 lekarzy, 102 pielęgniarki jest nieobecnych w pracy - tak wygląda sytuacja w ostrowieckim szpitalu. Dyrekcja szpitala w planie strategicznym przewiduje zamykanie kolejnych oddziałów. W lecznicy obecnie hospitalizowanych jest 22 osoby zakażone koronawirusem, u kolejnych 24 osób, wstępne testy również dały wynik dodatni. Szpitale jednoimienne są przepełnione. Dyrekcja Zakładu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu podjęła decyzje o utworzeniu specjalnego odcinka izolacyjnego dla osób z pozytywnym wynikiem na obecność koronawirusa. Pacjenci, którzy trafią na ten oddział będą pod opieką głównie lekarzy pulmunologów. W Polsce tworzone są tzw. szpitale tymczasowe, a kadry lekarskiej, pielęgniarskiej i personelu pomocniczego brakuje w wielu szpitalach, powiatowych, miejskich, specjalistycznych. Problemy kadrowe to jedno, a problemy prawne to druga bolączka dyrekcji szpitala. Ostrowiecki szpital potrzebuje nie tylko lekarzy specjalistów, w obecnej sytuacji każda pomocna dłoń jest bardzo cenna. Zakład Opieki Zdrowotnej wyczerpał w całości swoje rezerwy personelu do tego stopnia, że zamykane są oddziały. Jedyną nadzieją są lekarze z Podstawowej Opieki Zdrowotnej, jednak nie wszyscy są chętni do pracy w szpitalu.
[ZOBACZ MATERIAŁ WIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze