Tłusty Czwartek. To taki dzień, w którym możemy zjeść słodkości bez ograniczeń. Na stołach króluje oczywiście pączek. Ale niektórzy wolą oponki, chrusty czy faworki. Ale jedno jest pewne, musi być słodko i kalorycznie.
„Wesprzyj polskich Kombatantów na Kresach” to hasło ogólnopolskiej akcji prowadzonej na rzecz Polaków mieszkających za wschodnią granicą Polski. To również część programu prowadzonego od 2010 roku pod nazwą „Rodacy Bohaterom”. Od lat akcję wspiera stowarzyszenie „Ostrowieccy Patrioci”.
W zimowej scenerii, specjalnym busem, w niedzielne dopołudnie do Ćmielowa przyjechał Święty Mikołaj, który przez cały dzień podróżuje po gminie i spotyka się z mieszkańcami. Worek z prezentami ma bardzo duży.
„Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła” głosi staropolskie przysłowie. Skąd wzięła się tradycja smażenia i jedzenia pączków?
Żyją z dala od ojczyzny, ale ojczyznę mają w swoim sercu. Kombatanci na Kresach czekają na paczki z Polski.
6 grudnia do Małachowa przyjechali Pomocnicy Świętego Mikołaja z workami pełnymi prezentów.
Dziś tłusty czwartek. To ostatnia okazja do słodkiego obżarstwa przed zbliżającym się Wielkim Postem, a jak mówi jeden z przesądów: kto nie zje chociaż jednego pączka w tłusty czwartek, temu nie będzie się wiodło przez cały rok.
Dziś Tłusty Czwartek - dzień, w którym niemal każdy ulega pokusie i zjada minimum jednego pączka. Statystycznie, przeciętny Polak zjada 2,5 pączka, rekordziści jedzą ich nawet.. kilkanaście. Jednak pączek to prawdziwa bomba kaloryczna i żeby go zgubić, trzeba się sporo napracować.