Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Niecodzienna promocja "Chreptusa " i UMCS

Uczyli jak robić naturalne kosmetyki, jak można śpiewać o historycznych wydarzeniach czy wreszcie w żartobliwy sposób sprawdzić znajomość angielskiego. W ten sposób ostroweckie liceum im. Joachima Chreptowicza oraz lubelski Uniwersytet imienia Marii Curie Skłodowskiej udowadniali, że nauka możne być przygodą i zachęcali do wyboru właśnie tych szkół.
Kliknij aby odtworzyć
Drogi użytkowniku! Wykryliśmy, że korzystasz z programu blokującego reklamy w przeglądarce (AdBlock lub inny). Dzięki reklamom oglądasz nasz serwis za darmo. Prosimy, wyłącz ten program i odśwież stronę.
Podziel się
Oceń

To była bardzo spektakularna promocja nauki. Nauczyciele ostrowieckiego "Chreptusa"  razem z wykładowcami z Uniwersytetu Marii Curie- Skłodowskiej pokazywali tę najciekawszą stronę nauki, poprzez  nietypowe warsztaty i zajęcia. A wszystko po to, by zachęcić do kontynuowania edukacji właśnie w tych placówkach.

O tym, że nauka nie musi ograniczać się do biernego słuchania wykładów można było przekonać się podczas niecodziennych warsztatów biologiczno-chemicznych, pokazów beatboxowych o tematyce historycznej, anglojęzycznych konkursów, czy zajęć geoinformatycznych. Taka forma nauki bardzo podobała się  przede wszystkim ostrowieckim gimnazjalistom. 

Liceum im. Joachima Chreptowicza w Ostrowcu Św. w podobny, czyli niekonwencjonalny sposób współpracuje również z innymi zaprzyjaźnionymi uczelniami takimi jak: warszawską  SGGW, Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach, czy WSBiP Ostrowcu Św. 


 


Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama