Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

AKROBATA (felieton)

Kiedy opowiadał mi to ze łzami w oczach, naiwnie zaproponowałem pomoc. W znalezieniu pracy, w czymkolwiek. Popatrzył na mnie z politowaniem, podziękował i wsiadł na rower.
Podziel się
Oceń

   Jest szósta trzydzieści rano. Idę przez szare zaspane osiedle i jak zwykle zastanawiam się, czy wyłączyłem gaz, czy zamknąłem drzwi na klucz i czy mam ze sobą dokumenty i bilet miesięczny.
       Pada. Szarogranatowe niebo zagniewane, jak niekochana kobieta, płacze drobnymi łzami.
       To charakterystyczne brzęczenie i chrobotanie słyszę już zza rogu. Potem muszę usunąć się z drogi, bo wjeżdża na nią zgarbiony mężczyzna na starym rowerze. Schowany w głąb przeciwdeszczowego płaszcza, nuci coś jak zwykle pod nosem. Na kierownicy, przy ramie i na bagażniku pozawieszane są foliowe torby z puszkami i złomem. Kilka wisi nawet na szyi mężczyzny, który zdaje się nie panować nad kierownicą. To jednak tylko pozory.
       Codziennie jego spryt robi na mnie ogromne wrażenie. Teraz też. Obładowany do granic, opatulony w zniszczony płaszcz przeciwdeszczowy, pędzi zwinnie w strugach deszczu. Z łatwością mija przeszkody, podjeżdża pod krawężniki, zwalnia i przyśpiesza wedle potrzeby. Czasem zatrzymuje się, zsiada z roweru, opiera go o drzewo, słup lub ogrodzenie i podnosi coś z ziemi. Puszkę, kawałek drutu, blachy, jakiś metalowy element. Wkłada go do jednej z foliowych toreb i jedzie dalej.
       Widzę go nie tylko na moim osiedlu. Ten człowiek jest wszędzie. W parku, koło szpitala, na drugim końcu miasta. Akrobata. Tak go sobie nazwałem. Gdy widzę, jak zręcznie omija przeszkody, tak mi się właśnie kojarzy.
       Wiem, złomiarzy w mieście są setki. Ale Akrobata jest wyjątkowy. Tamci zbierają po prostu na papierosy, albo alkohol. Akrobata jest inny.
       Kiedyś pracował w małej fabryce meblarskiej na dziale produkcji. Osiem lat temu uszkodzona piła tarczowa odcięła mu cztery palce lewej dłoni i pocięła nadgarstek. Dyrektor fabryki pozwolił mu zostać i przeniósł na stanowisko sprzątacza. Akrobata zamiatał wióry, wywoził na wózku ścinki drewna i źle przycięte elementy. Zarabiał dwa razy mniej. On i jego rodzina ledwo wiązali koniec z końcem. A później fabrykę zamknięto i Akrobata został bez pracy. Ma na utrzymaniu pięcioro dzieci. Najmłodsze ma sześć, najstarsze piętnaście lat. Żona zmarła trzy lata temu na raka.
       Akrobacie odmawia się prawa do renty, bo skoro dobrze radził sobie jako sprzątacz w fabryce, to znaczy, że jest zdolny do pracy. A pracy dla Akrobaty nie ma. Ludzie patrzą na jego lewą dłoń i nie chcą go przyjąć. Szukał, ale nie znalazł. A jeśli znalazł, to okazało się, że za tak śmieszne pieniądze, że któregoś dnia wyciągnął z piwnicy stary rower i pojechał szukać złomu. Tak się zaczęło.
       Kiedy opowiadał mi to ze łzami w oczach, naiwnie zaproponowałem pomoc. W znalezieniu pracy, w czymkolwiek. Popatrzył na mnie z politowaniem, podziękował i wsiadł na rower.

       Zaciągnął kaptur na głowę i uśmiechnął się smutno, a ja pomyślałem, że to jest prawdziwy Akrobata życiowy. Omija wszelkie przeszkody i jedzie dalej.

       - Czego chciałby pan teraz najbardziej? – spytałem wtedy, zanim odjechał.
       - Chciałbym, żeby moje dzieci miały lepsze życie – powiedział cicho i odjechał z tym samym charakterystycznym brzęczeniem i chrobotaniem. Akrobata.

Tomasz Ewski

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. LOKALNA GRUPA MEDIOWA z siedzibą w Ostrowcu Świętokrzyskim, os. Słoneczne 14 jest administratorem Twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KibicTreść komentarza: Klub bogaty to można sobie na takie "popisy" tzw młodej wiary pozwolić. Tak, tak - to wy tworzycie nową historię. Fatalną historię - dążenie do pustych trybun. To jest wasza nowa historia. Miasto powinno zareagować na te głupoty. Zarząd Klubu zapewne też doskonale zna organizatorów zadymy. Obawiam się, że nawet w tym "pomaga". Kupujemy karnety na mecze a przy tworzeniu takiej historii przez "młodą wiarę". stadion będzie coraz częściej zamykany .(małe litery zamierzone)Data dodania komentarza: 1.11.2024, 06:28Źródło komentarza: KSZO 1929 zagra przy pustych trybunachAutor komentarza: JerzyTreść komentarza: Jeszcze jeden taki wygłup i stadion będzie pusty na cały sezon. To nie pierwszy taki incydent na tym stadionie.Data dodania komentarza: 1.11.2024, 05:59Źródło komentarza: KSZO 1929 zagra przy pustych trybunachAutor komentarza: SZOKTreść komentarza: Hojni kibice. Skoro dotychczas wrzucaliście kasę na "oprawę" to teraz wypełniajcie puszki kasą na pokrycie strat jakie poniesie klub za głupotę "oprawców". Zapewne i "organizatorzy" incydentów poniosą surowe kary po przejrzeniu przez organa ścigania monitoringu wizyjnego z meczu.Data dodania komentarza: 1.11.2024, 05:40Źródło komentarza: KSZO 1929 zagra przy pustych trybunachAutor komentarza: m.Treść komentarza: Ostrowiec Świętokrzyski nie obwodnicy ani małej ani dużej ....! Nie ma żadnej obwodnicy!Data dodania komentarza: 31.10.2024, 19:56Źródło komentarza: Wypadek na "małej" obwodnicy OstrowcaAutor komentarza: xTreść komentarza: Panie Naczelniku Skrzyżowania M. Radwana ,Polna i M. Radwana, Jana Pawła II, Bałtowska Do poprawy w sprawie bezpieczeństwa!Data dodania komentarza: 30.10.2024, 05:47Źródło komentarza: D. Kowalski: Na drodze powinna obowiązywać zasada ograniczonego zaufaniaAutor komentarza: sąsiadka z blokuTreść komentarza: SKANDAL I JESZCZE RAZ SKANDAL!!! Kobiety te nie bez powodu zostały eksmitowane z bloku. Dostały mieszkanie na jakie jak widać zasługują. Tam mogą sobie zbierać śmieci i hodować robactwo. Nie wyobrażam sobie, aby wróciły do wyremontowanego za nasze pieniądze mieszkania. Może ktoś powie,że brak we mnie empatii, ale trzeba było obok nich pomieszkać. Żenujące są ich tłumaczenia i branie wszystkich na litość, że osoba starsza, że schorowana, że inwalidka. A gdzie w tym wszystkim są sąsiedzi, którzy znosili smród, plagę robactwa rozłażącego się po bloku! Młodsza, jak wszyscy widzieli, jest sprawna i mogła zadbać chociażby o podstawowe zasady współżycia z innymi lokatorami. Może inni mieliby choć krztę współczucia, jakby postawa tych kobiet była trochę inna, a nie tylko roszczeniowa. Każdy ma swoje problemy, ale są do tego odpowiednie instytucje, które mogłyby pomóc- ale o to trzeba umieć prosić, a nie tylko żądać. Telewizja powinna również pokazać drugą stronę- może rozmowy z byłymi sąsiadami.Data dodania komentarza: 25.10.2024, 17:26Źródło komentarza: Śladem naszych interwencji: czy nowe mieszkanie rozwiąże problem?Autor komentarza: Lokatorka z bloku 8Treść komentarza: Reportaż jest trzeba powiedzieć wzruszający , tyle tylko ,że dosyć jednostronny niestety. Nie życzę nikomu takich sąsiadów . Pomijając fakt ,że są aspołeczne , skazują współlokatorów na życie w tragicznych warunkach . Smród i robactwo z ich mieszkania wydobywały się na całą klatkę . Dla dobra wszystkich te Panie powinny być odizolowane . Nie wyobrażam sobie by mogły wrócić do mieszkania , które jest remontowane w sumie z Naszych pieniędzy ! , a które zostało zgnojone przez nich. Arogancja młodszej kobiety przekracza wszelkie normy . Słyszę , że nie otrzymywała żadnych pism informacyjnych z Z.U.M., a tymczasem ostentacyjnie wyciągała je ze skrzynki i rwąc wyrzucała do kosza . Życzmy Sobie wszyscy mieszkania w warunkach godnych i bez tak uciążliwych sąsiadów.Data dodania komentarza: 25.10.2024, 17:07Źródło komentarza: Śladem naszych interwencji: czy nowe mieszkanie rozwiąże problem?Autor komentarza: .Treść komentarza: Tutaj nie tutej ;)Data dodania komentarza: 24.10.2024, 06:15Źródło komentarza: Nowe udogodnienia dla seniorów w Ostrowcu – darmowe przejazdy już od 70 lat!
Reklama
Reklama
Reklama