Ostatnim tegorocznym seansem kina letniego w ostrowieckim amfiteatrze będzie pokaz kolejnego wczesnego filmu Jana Rybkowskiego, nakręconego w 1962 r. w sandomierskich plenerach "Spotkania w Bajce". Początek w niedzielę 2 września o godzinie 21.00. Za kanwę scenariusza jednego z najlepszych obrazów J. Rybkowskiego posłużyło słuchowisko radiowe Michała Toneckiego zatytułowane "O siódmej w Bajce". Na potrzeby filmu jego autor wspólnie z ostrowieckim reżyserem powołali do życia liczne dodatkowe postacie wzbogacające akcję. Twórcy filmu ponadto zadbali o wyraziste tło, którym stała się społeczność prowincjonalnego miasteczka nad Wisłą, które dopiero pół wieku później rozsławił serialowy Ojciec Mateusz. "Spotkanie w Bajce" według Toneckiego i Rybkowskiego opowiada z pozoru banalną historię małżeńskiego trójkąta, która dzięki rewelacyjnym dialogom oraz znakomitej grze aktorów do dziś intryguje psychologicznymi niuansami.
Prosty, realistyczny film Rybkowskiego należy do najlepszych w jego obszernym dorobku. Dzięki świetnym zdjęciom Mieczysława Jahody udało mu się uzyskać subtelny nastrój intymności towarzyszący spotkaniu trójki bohaterów. Pierwszorzędne role drugoplanowe Mieczysława Pawlikowskiego, Teresy Iżewskiej , Magdaleny Zawadzkiej i Marii Wachowiak stanowią idealne tło dla aktorskiej sztuki Aleksandry Śląskiej, Andrzeja Łapickiego i Gustawa Holoubka, którzy stworzyli bardzo bogate wewnętrznie, skrajnie odmienne, lecz wiarygodne główne postacie. Nie zabrakło też humoru, związanego z małomiasteczkową obyczajowością. I choć akcja toczy się niespiesznie, każda scena wydaje się potrzebna i na swoim miejscu.
Intrygującą muzykę do "Spotkania w Bajce" skomponował Wojciech Kilar, scenografię przygotował Wojciech Krysztofiak. Ogólnopolska prapremiera filmu odbyła się w nieistniejącym już kinie "Bajka" w ostrowieckich Częstocicach. W czasie jego realizacji kreujący główne role Gustaw Holoubek, Andrzej Łapicki , Aleksandra Śląska oraz towarzysząca im Magdalena Zawadzka często wraz z Janem Rybkowskim odwiedzali częstocicki dom ciotecznej siostry i chrześnicy reżysera Zofii Dąbrowskiej. Spożywane tam obiady i kolacje oraz urocze chwile spędzane w dwustuletnim budynku przyczyniły się do tego, że - według relacji Z. Dąbrowskiej - Magdalena Zawadzka została żoną Gustawa Holoubka (choć pierwotnie bardziej skłaniała się ku Andrzejowi Łapickiemu). Decydującym czynnikiem były ponoć szafirowe oczy Holoubka…
Napisz komentarz
Komentarze