Uciążliwości związane z narastającym z roku na rok ruchem na polskich drogach są wszystkim doskonale znane. Pomimo tego, że w ostatnich latach udało się w Polsce wybudować i wyremontować kilka tysięcy kilometrów dróg, trudności z poruszaniem się po drogach w naszym kraju wcale się nie pozbyliśmy. Autostrady i drogi szybkiego ruchu usprawniły transport drogowy na strategicznych dla Polski trasach, ale do pełnego sukcesu w tej dziedzinie wiele nam jeszcze brakuje. Dokończenie budowy korytarzy transportowych Północ – Południe i Wschód – Zachód czeka nas już niebawem. Jednak wpływ oddania tych inwestycji do użytku z pewnością nie będzie odczuwalny dla przeciętnego Kowalskiego, który na co dzień zmaga się z korkami i złą jakością polskich dróg w miejscu swojego zamieszkania. W małych i średnich miejsowościach, gdzie duże inwestycje drogowe są odkładane z roku na rok przede wszystkim z powodu braku pieniędzy, problemy komunikacyjne mieszkańców pozostają nierozwiązane. Największym problemem małych miast jest tranzyt przez te miejscowości, a szczególnie ruch ciężkich samochodów, który staje się zmorą mieszkańców. Jedynym rozwiązaniem są obwodnice, których w naszym kraju jak na lekarstwo. Wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miejskich ulic jest zadaniem priorytetowym zarówno dla państwa jak i władz samorządowych. Wysiłki podejmowane w tej kwestii nie zawsze przynoszą konkretne efekty, bo środków finansowych jest jak zwykle za mało, a przysłowiową „krótką kołdrę” przeciągają raz na jedną, raz na drugą stronę wszyscy uczestnicy wyścigu o ulokowanie takiej inwestycji na swoim terenie.
W ubiegłym tygodniu rząd zatwierdził plan budowy 12 nowych obwodnic miast w ramach programu budowy dróg krajowych na lata 2011 – 2015. Łącznie to 150 km ciągów obwodnicowych, które poprawią komfort życia mieszkańców miast – szczęśliwców oraz ucieszą kierowców. Decyzja rządu pozwoli jeszcze w tym roku ogłosić przetargi na budowę tych tras, a w przyszłym rozpocząć budowę. Pieniądze pochodzą z Krajowego Funduszu Drogowego i środków unijnych przewidzianych w budżecie na lata 2014 – 2020. Na liście zatwierdzonych do budowy dróg znalazły się m.in. obwodnice Olsztyna, Góry Kalwarii, Jarocina, Ostrowa Wielkopolskiego, Bełchatowa i Wielunia. Nie ma na niej niestety tak wyczekiwanej przez społeczność lokalną i władze samorządowe obwodnicy Opatowa. Nie znalazła się na tej liście również planowana już od lat obwodnica Ostrowca Św., która według zamierzeń Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ( GDDKiA) ma przebiegać na południe od Ostrowca, w ciągu drogi krajowej nr 9.
Wyczekiwanie na południową obwodnicę Ostrowca Św. planowaną przez GDDKiA nie ma w chwili obecnej żadnych racjonalnych przesłanek. Tej inwestycji nie ma w realnych planach rządowych nawet w perspektywie do 2020 roku. Zdały sobie z tego sprawę już dużo wcześniej władze samorządowe Ostrowca Św. i powiatu ostrowieckiego. Pozyskanie środków zewnętrznych na budowę pierwszych trzech etapów ulicy Zagłoby pozwoliło już kilka lat temu przełożyć ruch tranzytowy z ulicy Sienkiewicza, Rynku i Alei 3 Maja na nowy przebieg drogi krajowej nr 9 od Boksycki do ronda przy wiadukcie. Kolejny IV etap ulicy Zagłoby zrealizowany przez gminę Ostrowiec Św. przy wsparciu środków unijnych dawał nadzieję na odciążenie ruchu z wiaduktu oraz ulic Sandomierskiej i Opatowskiej. Wybudowany kosztem kilkudziesięciu milionów złotych odcinek kończy się wiaduktem w Brezelii, z którego próżno szukać zjazdu na drogę krajową nr 9. Ruch tranzytowy przez Ostrowiec dalej więc prowadzi ulicą Sandomierską i Opatowską, a mieszkańcy tych ulic tracą już cierpliwość i nadzieję, że ich koszmar obcowania na co dzień z hałasem i smrodem spalin kiedykolwiek się skończy.
Jedynym rozwiązaniem, które wyprowadzi ruch tranzytowy pojazdów z Ostrowca Św. jest wybudowanie łącznika między węzłem Brezelia, a drogą krajową nr 9. Ten oczywisty fakt długo nie znajdował zrozumienia wśród ludzi i instytucji, od których zależą decyzje, gdzie przeznaczyć środki finansowe na budowę nowych dróg. Samorządy, zarówno miejski jak i powiatowy nie posiadają w swoich budżetach takich środków, aby sfinansować budowę tej drogi. Kilkuletnie starania o korzystną decyzję i wsparcie finansowe podejmowane przez władze Ostrowca, radnych i posłów nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Ostrowiecka inwestycja nie mogła się przebić przez negatywne dla tej inwestycji stanowisko GDDKiA oraz, zdaniem decydentów, klasyfikowane wyżej priorytetowe potrzeby innych polskich miast.
Okazuje się jednak, że w polskich realiach nigdy nie wolno ustawać w staraniach. To, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe okazało się przy wspólnym wysiłku i determinacji wielu osób jednak wykonalne. Racjonalne argumenty, które udało się przedstawić w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego i Ministerstwie Transportu doprowadziły do wspólnego spotkania odpowiedzialnych za fundusze i drogi wiceministrów z udziałem beneficjenta tej inwestycji, czyli powiatu ostrowieckiego. Efektem tych rozmów jest pozytywna opinia GDDKiA dla przeprowadzenia tej inwestycji i środki finansowe zarezerwowane w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego na jej realizację. Wysokość dofinansowania może wynieść nawet do 85 % wartości inwestycji, która według wstępnych kalkulacji nie powianna przekroczyć 30 milionów złotych.
Budowa V etapu ulicy Zagłoby to jedna z najważniejszych inwestycji dla Ostrowca Św. w ostatnich latach. Dzięki staraniom powiatu ostrowieckiego udało się pokonać glówne przeszkody i uzyskać zapewnienie przyznania pieniędzy na tę inwestycję, którą będzie można uznać za ciąg obwodnicowy Ostrowca Św., wyprowadzający ruch tranzytowy z miasta i ułatwiający dojazd do terenów przemysłowych położonych w rejonie ulicy Samsonowicza. Piłka leży zatem teraz po stronie samorządów miejskiego i powiatowego, które muszą się porozumieć co do sposobu prowadzenia budowy i sfinansowania wkładu własnego. Tej otwierającej się szansy nie wolno zaprzepaścić, tym bardziej, że całość inwestycji musi być zakończona i rozliczona do końca 2015 roku. Rozpoczyna się zatem wyścig z czasem, który samorządy muszą wygrać. Ale tak naprawdę prawdziwym wygranym w tej batalii będą mieszkańcy Ostrowca Św. i powiatu ostrowieckiego.
Eligiusz Mich
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej
Powiatu Ostrowieckiego
Ostrowiec Św. 5.10.2013r.
Napisz komentarz
Komentarze