W mityngu wzięło udział czterdziestu zawodników z sześciu świętokrzyskich klubów. Zmagania rozpoczęły się od zjazdów eliminacyjnych. Na podstawie najlepszych czasów uczestników utworzono grupy sprawnościowe.
W części głównej każdy zawodnik zjedzie dwa razy. O tym jakie zajmie miejsce, jaki zdobędzie medal zadecyduje łączny czas tych przejazdów
- wyjaśnia Remigiusz Woźniak, trener Klubu Olimpiad Specjalnych „Szansa” w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Na stoku świetnie radzili sobie doświadczeni zawodnicy. Na wielkie brawa zasłużyli również debiutanci. Dominik nauczył się jeździć na nartach w ubiegłym roku, a konkretnie w grudniu podczas obozu sportowego w Zakopanem. Do wtorkowego startu skrupulatnie się przygotował.
Trzeba mieć odpowiednio dopasowane narty, trzeba być odpowiednio rozgrzanym i walczyć na stoku
- mówi Dominik Ślusarz z Klubu Olimpiad Specjalnych „Szansa” w Ostrowcu Świętokrzyskim.
„Istotą igrzysk nie jest zwyciężyć, ale wziąć udział. Nie musisz wygrać, bylebyś walczył dobrze” - twierdził Pierre de Coubertin uznawany za ojca nowożytnego ruchu olimpijskiego. W trakcie Świętokrzyskiego Mityngu Narciarstwa Alpejskiego Olimpiad Specjalnego było podobnie. Przede wszystkim liczyło się uczestnictwo i dobra zabawa.
Napisz komentarz
Komentarze