To nie był najlepszy mecz w wykonaniu siatkarek KSZO SMS. Po zakończeniu rywalizacji Piotr Brodawka przyznał, że jego zawodniczki popełniły wiele błędów, które utrzymały w grze rywalki. Trener ostrowieckiej drużyny dodał, że jego podopieczne największy problem mają w sferze mentalnej i nad tym muszą popracować.
Początek spotkania należał do drużyny ze Szczyrku. Przyjezdne zwyciężyły w pierwszej odsłonie 25:18 i objęły prowadzenie w całym meczu. W drugiej partii sytuacja się odwróciła. Zawodniczki KSZO SMS wygrały 25:18, a w kolejnym secie poszły za ciosem, zwyciężając 25:17.
W czwartej odsłonie gospodynie przeważały, prowadziły nawet 18:14 i były na dobrej drodze, aby sięgnąć po komplet punktów. Siatkarki ze Szczyrku pokazały jednak wolę walki i w dramatycznych okolicznościach doprowadziły do tie-breaku. Wygrana 26:24 sprawiła, że to przyjezdne przystąpiły do piątej partii z większą pewnością siebie.
SMS PZPS II był o włos od zwycięstwa w całym spotkaniu. Prowadził 14:12, ale podopieczne Piotra Brodawki obroniły dwie piłki setowe, a następnie zdobyły dwa punkty, które pozwoliły im wygrać 17:15 i cały mecz 3:2. Tytuł MVP spotkania powędrował do rąk Katarzyny Walczak, która była nieoceniona dla KSZO SMS w decydującym momencie tie-breaku.
Po pięciu kolejkach drużyna z Ostrowca Świętokrzyskiego zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Podopieczne Piotra Brodawki mają na swoim koncie dziewięć punktów. Kolejnym rywalem KSZO SMS będzie zespół Karpat – PANS Krosno (sobota, 16 listopada).
Napisz komentarz
Komentarze