Katami KSZO 1929 okazali się Marcel Złomańczuk i Jakub Karbownik. Pierwszy z wymienionych graczy otworzył wynik już w 7. minucie, kiedy to przejął piłkę po złym zagraniu bramkarza Michała Niedbały, po czym umieścił ją w siatce. Gospodarze poszli za ciosem i dziesięć minut później prowadzili już 2:0. Jakub Romańczuk zagrał za linię obrony do Karbownika, który precyzyjnym uderzeniem wpisał się na listę strzelców.
Chełmianka nie ustępowała w swoich atakach. Bliski szczęścia był Karbownik, ale trafił w poprzeczkę. W 34. minucie Maksymilian Cichocki obił słupek. Najsprytniejszy w polu karnym okazał się Złomańczuk i z bliskiej odległości wepchnął futbolówkę do siatki. To jednak nie wszystko, bo w 40. minucie solową akcję przeprowadził Karbownik. Oddał strzał, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki. Do przerwy Chełmianka – KSZO 1929 4:0.
Po zmianie stron gra się uspokoiła. „Pomarańczowo-Czarni” próbowali atakować, ale gospodarze kontrolowali przebieg meczu. Honorową bramkę podopieczni Radosława Jacka zdobyli w 76. minucie. Po faulu Jakuba Peka w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę dla KSZO 1929. Odpowiedzialność na swoje barki wziął Dominik Pisarek i pewnym uderzeniem pokonał Jakuba Grywaczewskiego.
Wynik nie uległ już zmianie. Zawodnicy z Ostrowca Świętokrzyskiego nie odnieśli ligowego zwycięstwa już od pięciu spotkań. Po 10. kolejkach zajmują ósme miejsce z 14. punktami na koncie. W kolejnym meczu KSZO 1929 podejmie przed własną publicznością Unię Tarnów (5 października, godz. 18:00).
Napisz komentarz
Komentarze