Goście ze Świdnika objęli prowadzenie w 21. minucie. W pole karne dośrodkował Dawid Brzozowski. Adresatem podania był Mikołaj Kosior, który zgrał piłkę w okolice szesnastego metra do nadbiegającego Kamila Sikory. 19-latek uderzył precyzyjnie i zawodnicy Świdniczanki mogli cieszyć się ze zdobycia bramki. Kilka minut później serca kibiców KSZO 1929 zabiły mocniej, gdy strzałem głową Igor Kuchta pokonał Michała Kota. Trafienie nie zostało jednak uznane. Sędziowie orzekli pozycję spaloną pomocnika drużyny gości.
W 31. minucie sędzia wyrzucił z boiska Michała Koźlika. Obrońca Świdniczanki za wznowienie gry bez gwizdka sędziego zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Po przerwie czerwonym kartonikiem ukarany został także II trener zespołu ze Świdnika, Wiktor Bogusz.
„Pomarańczowo-Czarni” mogli wyrównać tuż przed końcem pierwszej połowy, ale świetną interwencją popisał się Paweł Socha. Po zmianie stron podopieczni Radosława Jacka mieli przewagę w posiadaniu piłki. Wyrównującego gola strzelili dopiero w 88. minucie. Bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Igor Dziedzic. 19-latek jest nowym nabytkiem KSZO 1929. Zawodnik został wypożyczony z Zagłębia Sosnowiec do końca sezonu. Gra na pozycji skrzydłowego, jest lewonożny. W ubiegłym roku był na testach we włoskim Frosinone Calcio.
W końcówce spotkania gospodarze próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale gościom udało się wybronić. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Po siedmiu rozegranych meczach KSZO 1929 zajmuje czwartą pozycję w tabeli (14 punktów). W następnej kolejce zagra na wyjeździe z liderem Sandecją Nowy Sącz.
Napisz komentarz
Komentarze