Jak bardzo trzeba uważać przy transakcjach w sieci przekonała się o tym 23-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego. Kobieta zgłosiła się do ostrowieckiej komendy w miniony piątek, 24 listopada i poinformowała mundurowych, że padła ofiarą oszustów.
Z relacji zgłaszającej wynikało, że na jednym z portali ogłoszeniowych wystawiła na sprzedaż telefon komórkowy o wartości 400 złotych. Po chwili otrzymała wiadomość wraz z linkiem, że przedmiot został zakupiony. Następnie niczego nie podejrzewając kliknęła w otrzymany link, który przekierował ją na stronę banku. Tam 23-latka podając hasła zalogowała się do bankowości elektronicznej. Następnie po kilku minutach odebrała połączenie telefoniczne od kobiety, która poinformował ją, że kupujący nie ma weryfikacji kodu Blik i to ona musi zrobić taką weryfikację za niego
- informuje podkom. Ewelina Wrzesień, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Ostrowczanka postępując zgodnie z otrzymanymi wskazówkami udostępniła dwa kody BLIK na łączną kwotę 1400 złotych. Fałszywa pracownica portalu ogłoszeniowego zapewniła, ją że pieniądze zostały „zamrożone” i wkrótce powrócą na jej konto. Kiedy tak się nie stało 23-latka zorientowała się, że została oszukana.
Policja apeluje, aby w kontaktach przez telefon czy Internet zachować wzmożoną czujność, szczególnie, gdy w celu realizacji transakcji osoby kupujące zachęcają nas do przekazania kodu BLIK, bądź kliknięcia w przesłany przez nie link przekierowujący nas do bankowości elektronicznej celem potwierdzenia/przyjęcia płatności.
Napisz komentarz
Komentarze