W niedzielę po południu sandomierskie służby ratunkowe dostały wezwanie do jednego z mieszkań na terenie miasta, gdzie znajdowała się 48-letnia kobieta z raną postrzałową.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, udzielili pomocy kobiecie. Około godziny 18.00 patrol policji na ulicy Mickiewicza usłyszał huk w jednym z bloków, a potem wołanie o pomoc. Funkcjonariusze siłowo weszli do mieszkania i znaleźli tam ciało 50-letniego mężczyzny. Na miejscu wykonano czynności pod nadzorem prokuratora, zabezpieczono ślady, przesłuchano świadków
– informuje młodszy aspirant Michał Ordon, oficer prasowy policji w Sandomierzu. W mieszkaniu 50-latka funkcjonariusze znaleźli broń. Trwają czynności sprawdzające do kogo należała.
50-latek to były mąż kobiety i mężczyzna, który po raz ostatni był widziany w mieszkaniu 48-latki, która po postrzale przebywa w szpitalu. Jej stan jest ciężki.
Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzeń, w poniedziałek śledztwo przejęła prokuratura. Śledczy ustalają motywy, a także, czy mężczyzna użył w obu przypadkach tej samej broni i czy miał na nią pozwolenie.
Napisz komentarz
Komentarze