Po prostu część społeczeństwa - delikatnie rzecz ujmując - nie dorosła jeszcze do tego typu obiektów. Mam tu na myśli codzienne dewastacje, np. kradzieże drzewek. To już ręce opadają. Mieliśmy tu sporo tabliczek informacyjnych. Niestety, wszystkie zostały już skradzione
- mówi Piotr Węglewicz, dyrektor MOSiR w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Na chwilę obecną teren jest oddany do użytku, ale jeszcze nie monitorowany. Być może brak kamer przyciągnął wandali, dlatego niezwłocznie przystąpiono do działania.
Dwie firmy już oceniały to miejsce. Teraz wyliczą nam koszty zamontowania monitoringu. Pumptruck będzie monitorowany na bieżąco, będzie zespół szybkiego reagowania. Myślimy też o ogrodzeniu tego miejsca. Forma otwarta po prostu się nie sprawdza
- dodaje Piotr Węglewicz.
Każdy użytkownik korzysta z pumptrucka na własną odpowiedzialność. Warto mieć na sobie kask i ochraniacze, aby uniknąć kontuzji. Co więcej, pumptruck to nie najlepsze miejsce do odstawiania elektrycznych hulajnóg.
Napisz komentarz
Komentarze