Spotkanie lepiej zaczęli gospodarze, którzy szybko objęli trzybramkowe prowadzenie, ale jeszcze w pierwszej połowie szczypiorniści z Ostrowca Świętokrzyskiego odrobili straty z nawiązką i na przerwę schodzili przy prowadzeniu 16:13. Po zmianie stron podopieczni Tomasza Radowieckiego utrzymywali korzystny rezultat, a na dwanaście minut przed końcem zwiększyli przewagę do pięciu goli. Tym razem to zawodnicy KSSPR Końskie pokazali, że są waleczni i dzięki trafieniu w ostatniej minucie doprowadzili do dogrywki, w trakcie której lepiej już poradzili sobie „Wojownicy”. Rzuty karne wykorzystali Łukasz Majchrzak, Mateusz Bysiak i Filip Chmielewski, który wrócił z wypożyczenia z MTS-u Chrzanów. Po stronie gospodarzy swojej próby nie zmarnował jedynie Rafał Biegaj.
W trakcie regulaminowych 60. minut sędziowie pokazali aż cztery czerwone kartki. Trzy z nich zobaczyli zawodnicy z Końskich - Kacper Rożnowski za zbyt mocny atak, natomiast Jakub Janus i Wiktor Sękowski z powodu gradacji kar. W końcówce spotkania czerwoną kartkę za niedozwolony atak zobaczył też rozgrywający KSZO, Kacper Granat.
Kolejny mecz „Wojownicy” rozegrają w sobotę, 4 marca. W Ostrowcu Świętokrzyskim zmierzą się wtedy z Wisłą Sandomierz. Po 11. spotkaniach podopieczni Tomasza Radowieckiego z 26. punktami na koncie zajmują drugą pozycję w tabeli. Na prowadzeniu jest AZS AGH Kraków z takim samym dorobkiem punktowym.
Napisz komentarz
Komentarze