Zdania na temat szczepień są podzielone. Osoby, które chcą się szczepić już w większości to zrobiły. Wciąż jednak duża część społeczeństwa szczepić się nie chce. Przełamaniem społecznego oporu ma być zwiększenie dostępności szczepionek poprzez tworzenie punktu szczepień w czasie zakupów na targowiskach miejskich lub zabawy na festynach.
Chcemy takimi akcjami zachęcić jak największą grupę mieszkańców do szczepień i mam nadzieję, że procent zaszczepionych się poprawi, bo wszyscy, którzy się na tym znają, wszyscy, którzy tym się zajmują ostrzegają przed czwartą falą.
stwierdza burmistrz Kunowa, Lech Łodej.
Pielęgniarka koordynująca zapewnia, że przy szczepieniach plenerowych zachowane są wszelkie zasady bezpieczeństwa, a chętni mogą skorzystać ze szczepionek typu Johnson&Johnson, Pfeizer oraz AstraZeneca. W Kunowie w czasie trwania festynu rodzinnego pierwszą osobą, która skorzystała z okazji i zaszczepiła się była Pani Ilona.
Chciałam się już wcześniej zaszczepić, bo wielu moich znajomych było chorych na koronawirusa. Przeszli to bardzo źle, nie mieli smaku, nie mieli węchu, więc sama wolałam tego uniknąć.
mówi Ilona.
Szczepienia przeciw COVID-19 nie są obowiązkowe. Organizacja plenerowych punktów szczepień powoduje, że wciągu jednego dnia akcji szczepi się od kilkunastu do kilkudziesięciu osób, ale jak mówią eksperci to wciąż zbyt mało.
Napisz komentarz
Komentarze