Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla zarządu, marszałek Andrzej Bętkowski w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że głównym wyzwaniem w 2020 roku była walka z pandemią koronawirusa, która wpłynęła znacząco na służbę zdrowia i gospodarkę.
Radni udzielili wotum zaufania marszałkowi i pozostałym. członkom zarządu. 16 radnych głosowało za, 8 było przeciw, a 5 radnych wstrzymało się od głosu. Głosu nie oddała radna Agnieszka Buras (PiS). Radny Jan Maćkowiak (Platforma Obywatelska,) który zagłosował za udzieleniem wotum, po głosowaniu zgłosił do protokołu, że on chciał oddać swój głos "przeciw".
Radni Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego nie udzielili zarządowi województwa absolutorium. Za głosowało 15 radnych, 9 radnych było przeciw, 6 się wstrzymało.
Za udzieleniem absolutorium zagłosowali radni z klubu PIS: Grzegorz Banaś, Marek Bogusławski, Andrzej Pruś, Marek Jońca, Renata Janik, Paweł Krakowiak, Marcin Piętak, Marek Strzała, Elżbieta Śreniawska, Waldemar Wrona, Magdalena Zieleń oraz Henryk Milcarz z Lewicy, niezrzeszeni: Grzegorz Świercz i Sławomir Gierada a także Grzegorz Gałuszka z PSL.
Od głosu wstrzymali się: Maciej Gawin, Agnieszka Buras, Artur Konarski i Mieczysław Gębski z klubu PiS, a także Bogusława Wypych z PSL i Józef Bryk z PO.
Przeciwko udzieleniu absolutorium opowiedziało się siedmioro radnych PSL, Jan Maćkowiak z PO i Janusz Koza.
Marszałek Andrzej Bętkowski, bezpośrednio po głosowaniu stwierdził, że decyzje radnych przyjmuje z pokorą, jest ona jednak dla niego rozczarowaniem. Jak zaznacza, nieudzielenie przez sejmik zarządowi absolutorium niesie konkretne skutki prawne.
Jak zaznaczył przewodniczący Sejmiku Andrzej Pruś, nie otrzymanie przez zarząd absolutorium oznacza, że w ciągu 14 dni odbędzie się kolejna sesja, na której może zostać odwołany dotychczasowy zarząd województwa. Do odwołania zarządu potrzeba 4/5 głosów czyli przeciw zarządowi musi zagłosować co najmniej 18 radnych
Napisz komentarz
Komentarze