W poprzednim felietonie wyraziłem sugestię odnośnie zakupu aparatury do pomiaru czystości powietrza, mając na myśli organizacyjne i finansowe współdziałanie lokalnych samorządów. Dokładniej rzecz nazywając, chodzi o stację pomiaru/monitoringu jakości powietrza. Sugestia wynika z faktu, że w chwili obecnej na terenie naszego Powiatu taka stacja nie funkcjonuje, choć kiedyś było inaczej. Zaczynając od roku 1994 w różnych okresach czasu założono ich 5 (wszystkie w Ostrowcu, acz nigdy tyle nie działało równocześnie); później trend się odwrócił i stopniowo je zamykano, aż ostatnia uzyskała status „nieaktywny” z dniem 2009.02.01.
Informacje sprzed paru lat wskazywały na zanieczyszczenie powietrza w województwie ale precyzyjnych danych odnośnie Ostrowca oraz pozostałych gmin Powiatu Ostrowieckiego nie mieliśmy i nadal nie mamy, bo niby skąd? Ciekawe, że w ośrodku nr 2 na terenie Świętokrzyskiego zdezaktywowano WSZYSTKIE stacje pomiarowe, podczas gdy w Kielcach funkcjonują 3, a pojedyncze działają w Busku, Małogoszczy, Nowinach, Ożarowie, Połańcu, Solcu, Starachowicach i na Świętym Krzyżu. Może powinniśmy się cieszyć, iż ktoś uznał, że powietrze na terenie Powiatu nie wymaga stałego monitoringu ale tego akurat nie dojdziemy z braku narzędzia.
Bez względu na powody zaistnienia takiej sytuacji, nasze miasto jest narażone na ponadnormatywne poziomy zanieczyszczeń powietrza. Z całą pewnością bardzo daleko im do parametrów występujących w niektórych miejscowościach województwa małopolskiego czy łódzkiego, już nie mówiąc o kilku gminach na Śląsku, ale warto znać stan faktyczny. Mieszkańcy Powiatu mają prawo wiedzieć z jakim powietrzem mają do czynienia tu i teraz, zwłaszcza, że trwa sezon grzewczy, w trakcie którego niepożądane wskaźniki z reguły idą w górę. Jeśli chodzi o jakość powietrza, to styczeń i luty są najgorszymi miesiącami w roku.
Do prawd oczywistych należy stwierdzenie, że oddychając zanieczyszczonym powietrzem narażamy się na działanie szeregu szkodliwych substancji, stwarzających zagrożenie dla zdrowia. W celu zminimalizowania ryzyka w najbardziej dotkniętych smogiem miejscowościach wręcz zaleca się aby nie spacerować bez potrzeby. Naszego regionu to na szczęście nie dotyczy lecz w czasach, gdy ekologia znajduje się w centrum uwagi, problem jakości powietrza posiada istotne znaczenie wszędzie.
Zdaję sobie sprawę, że za monitoring środowiska odpowiadają instytucje państwowe ale ochrona zdrowia już z pewnością mieści w sferze zainteresowania samorządów oraz ich wybieralnych przedstawicieli. Jakby nie spojrzeć, problem monitoringu powietrza istnieje i trzeba o nim rozmawiać – dla dobra mieszkańców. Wszystkich mieszkańców każdej gminy, bo w kwestii ochrony zdrowia nie ma wyjątków.
Wracając do meritum dopowiem, że zainicjowanie samorządowych konsultacji mogłoby stanowić dobry początek i służyć wypracowaniu konkretnego stanowiska, czy to np. w postaci wspólnego wystąpienia do GIOŚ o ponowną aktywację/założenie nowej stacji pomiarowej w Ostrowcu czy też zawarciu porozumienia odnośnie zakupu wspomnianej aparatury.
Jarosław Piotr Kopański
Napisz komentarz
Komentarze