Coraz częściej w interpelacjach samorządowych radni miejscy pytają o problemy leżące w gestii powiatu, a samorządowcy powiatowi interesują się kwestiami, za które odpowiada gmina.Tak było i na ostatniej sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego, gdzie poza interpelacjami np. o remonty, inwestycje w drogi powiatowe czy kondycję szpitala, bardzo szczegółowo pytano o sprawy miejskich spółek a nawet częstotliwość umieszczania informacji na stronach internetowych magistratu.
Sprawa wynagrodzeń, a raczej bardzo dużych podwyżek dla prezesów spółek miejskich nie daje spokoju radnym powiatowym.
Na poniedziałkowej sesji, w sprawie podwyżek dla prezesów spółek miejskich padały konkretne kwoty i pytanie o ich zasadność. obradach radnych, Marzena Dębniak, wiceprezydent Ostrowca, przypomniała, że podwyżki były efektem zmian w sposobie zatrudniania szefów miejskich spółek. Niemal wszyscy zdecydowali się na rezygnację z umów o pracę i przejście na inne formy zatrudnienia, w tym np. na kontrakty managerskie.
Radni powiatowi dociekali także, kto poniesie koszty kary związanej z legalizacją samowoli budowlanej na basenach "Rawszczyzna". W odpowiedzi ponownie usłyszeli, że w końcowym efekcie to wykonawca, a nie inwestorzapłaci karę, o ile będzie ona naliczona.
Zainteresowanie radnych opozycyjnych wzbudziła natomiast sprawa odwołanych dyrektorów DPS-ów, którzy wygrali w sądach sprawy o przywrócenie do pracy. Tu odpowiedź, choć zdecydowana to była już mniej konkretna i najprawdopodobniej nie zadowoliła pytających.
Wśród interpelacji kierowanych do władz Ostrowca były również bardzo szczegółowe pytania o gospodarkę śmieciową i zasady przetargu na odbiór odpadów, łącznie z zarzutem braku aktualizacji niektórych stron internetowych na portalu Urzędu Miasta.
Napisz komentarz
Komentarze