To był najdalej idący wniosek spółdzielni, która od ponad roku usiłuje podważyć działania i żądania syndyka upadłej huty. A chodzi o niezapłacone przez spółdzielnię należności za zakup od ostrowieckiej huty mieszkań zakładowych. Chodziło o kwotę 20 mln zł, które spółdzielnia miała spłacić do roku 2015. Ponieważ "Hutnikowi" nie udało się wywiązać z tego zobowiązania, syndyk rozpoczął proces windykacji tego długu, co poskutkowało zablokowaniem kont spółdzielni, utratą płynności i ogromnymi problemami. Spółdzielnia, chcąc się ratować zakwestionowała zasadność roszczeń syndyka upadłej huty i złożyła, jeszcze w ubiegłym roku wniosek do sądu. Spółdzielnia "Hutnik" chce zakwestionować prawomocność zawartego ponad 20 lat z dawną Hutą Ostrowiec aktu notarialnego, dotyczącego sprzedaży mieszkań zakładowych. Ten tzw. wniosek opozycyjny, według władz spółdzielni jest szansą nie tylko na wyjście z obecnych problemów finansowych ale pozbycie się horrendalnych długów wobec syndyka. Dzisiaj w sądzie okręgowym w Kielcach ma odbyć się pierwsza rozprawa.
Spółdzielnia "Hutnik" nadal walczy w sądzie
Kolejna rozprawa sądowa Spółdzielni Mieszkaniowej "Hutnik". Tym razem rozpatrywany ma być tzw. wniosek opozycyjny, czyli podważający istnienie zobowiązań spółdzielni wobec syndyka upadłej huty Ostrowiec.
- 11.10.2017 12:22 (aktualizacja 25.09.2023 02:16)
Napisz komentarz
Komentarze