Wyjazd tego różnokolorowego peletonu rowerzystów nastąpił oczywiście z ostrowieckiego Rynku. Uczestników przez cały czas tej 11-kilometrowej trasy eskortowali nie tylko strażnicy miejscy na rowerach. Fachowym zabezpieczeniem na całej trasie przejazdu służyli policjanci na motocyklach.
Na ten wypad poza miasto zdecydowało się wiele rodzin, z małymi dziećmi a także seniorów, którzy kondycją nie ustępowali najbardziej zaawansowanym cyklistom z tej grupy. Przejazd z tempie uwzględniającym podziwianie widoków mijanych okolic zajął niespełna 1,5 godziny. I był to akurat czas na drugie śniadanie lub przekąskę przed obiadem.
Wszyscy uczestnicy tego rajdu spotkali się więc przy ognisku i pieczeniu kiełbasek na śródleśnej polanie w Sudole. Niektórzy potraktowali to miejsce jako finał rodzinnego wypadu za miasto i wrócili do Ostrowca Św., inni pojechali w dalszą trasę w stronę Bałtowa. Dla wszystkich uczestników był to nie tylko aktywny wypoczynek ale również świetna impreza integracyjna.
Napisz komentarz
Komentarze