Nie takiego rozstrzygnięcia oczekiwali fani KSZO 1929. W niedzielę trzeci zespół IV grupy III ligi po słabym pojedynku zremisował w Daleszycach z broniącym się przed spadkiem zespołem miejscowego Spartakusa 1:1. Prowadzenie dla gości już w 8 minucie meczu zdobył po pewnie wykonanym rzucie karnym Klaudiusz Łatkowski.
6 minut później rzutu karnego dla Spartakusa nie wykorzystał Damian Gil. Wynik niedzielnej potyczki w Daleszycach ustalił w 84 minucie gry Bartosz Sot. Po meczu słów krytyki pod adresem swoich piłkarzy nie krył trener Andrzej Wiśniewski. W zupełnie inny nastroju boiskowe wydarzenia komentował szkoleniowiec Spartakusa były piłkarz KSZO Arkadiusz Bilski.
Po tej serii pojedynków zespół z Ostrowca Św. praktycznie stracili szansę na awans do II ligi. Strata do prowadzącej w tabeli Garbarni wzrosła do 7 pkt, natomiast do drugiego Motoru pomarańczowo-czarnym brakuje aż 5 pkt. Kolejne spotkanie KSZO 1929 zagra z Garbarnią Kraków w najbliższą sobotę, 27 maja o godz. 20.00 w Ostrowcu Św.
Napisz komentarz
Komentarze