Przy drążeniu korytarza, w związku z ograniczonym miejscem, pracuje zaledwie 5 osób.
Drążą tutaj chodniki. Akurat tutaj jest taka inna specyfika kopalni w stosunku do Bochni ale jestem mile zaskoczony tą pracą, którą tu wykonuję. Nie jest lekka praca, ciężka jest. Mogę tylko powiedzieć, że taki młot, którym urabiają górnicy tutaj, no to waży prawie 11 kg. To taki górnik ma co dźwigać.
- mówi Stanisław Czaja, sztygar zmianowy.
Większość prac wykonywana jest ręcznie, bądź za pomocą młota pneumatycznego. Do tej pory górnikom udało się przekuć przez 5 metrów skał, ukazując przy tym złoża krzemienia pasiastego. Cały teren modernizacji objęty został specjalnymi przepisami bezpieczeństwa. W podziemnych trasach pracują doświadczeni górnicy m.in. z kopalni soli w Bochni.
Teren został wpisany pod przepisy górnicze. I tutaj nadzór ma dyrekcja Górnictwa Polskiego. Jest to wszystko pod nadzorem górnictwa, prowadzone są prace.
- mówi Dariusz Żak, wykonawca.
Drążenie 20 metrowego tunelu potrwa około miesiąca, a przed Muzeum Historyczno - Archeologicznym dalsze prace, które z pewnością wzbogacą ofertę dla turystów. Po remoncie podziemia Krzemionek będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, zostanie zamontowana specjalna winda.
Napisz komentarz
Komentarze