Informacja o wystąpieniu dwójki radnych z opozycyjnego klubu KWW Jarosława Górczyńskiego, mogła zaskoczyć. Swoimi wystąpieniami oraz wspieraniem w czasie głosowań, nie dawali żadnych podejrzeń co do lojalności wobec opozycji. Na podjęcie takiej decyzji mogła mieć wpływ ocena własnych możliwości oraz opinie wyborców. O przyczynie swojego odejścia z klubu opozycyjnego mówi drugi z radnych, Mariusz Wesołowski. Zarzuca on brak konsultacji i współpracy wzajemnej w klubie. Z goryczą przyznaje, że wyrzucenie go z pracy nie spotkało się z żadną reakcją, czy wsparciem ze strony klubowych kolegów. Jak na razie samorządowcy nie chcą przesądzać o tym, czy zachowają swoją niezależność, czy zasilą klub któregoś z ugrupowań rządzących.
Zgodnie ze statutem powiatu ostrowieckiego, niezależni radni mają także prawo do założenia odrębnego klubu radnych. Ale decyzję o tym, czy taki klub powstanie chcą podjąć zgodnie z własnym sumieniem.
Po tym jak z klubu PiS za brak dyscypliny partyjnej usunięto 3 radnych, teraz to właśnie radni niezależni gwarantują zachowanie większości przez koalicję PiS i PO.
Napisz komentarz
Komentarze