Słodka chwila przyjemności
Mleczna, gorzka, biała, z bakaliami, truskawkowa, twarda oraz pitna - słowem do koloru, do wyboru. Każdy ma swój ulubiony smak oraz sposób spożywania, a o przyjemności z jej jedzenia chyba nikomu szczególnie opowiadać nie trzeba. Mowa oczywiście o czekoladzie, która dziś obchodzi swoje święto.
- 12.04.2012 09:42 (aktualizacja 02.08.2023 01:11)
Początki czekolady wiążą się z jedną z najstarszych cywilizacji Ameryki Środkowej – Olmeków. Oni zajmowali się uprawą kakaowca, który jest wykorzystywany do produkcji smakołyku. Niewątpliwie sprzyjał im w tym klimat – wysoka temperatura, duża wilgotność wraz z zacienieniem lasów – były to idealne warunki dla uprawy tych roślin.
Prawdziwy kult czekolady rozwinęli Majowie - cywilizacja powstała ok. IV wieku n.e., kilkaset lat po upadku Olmeków, obejmująca tereny dzisiejszego Południowego Meksyku. Uprawiali oni kakaowce, których owoce poddawali fermentacji, prażyli i mielili. Mieszając zmielone kakao z wodą, mąką kukurydzianą, miodem i chili sporządzali napój zwany xocolatl, przeznaczony głównie dla królów, arystokracji i uczestników obrzędów religijnych. Czekolada, uważana za przysmak bogów, była otaczana szczególną czcią i pełniła istotną rolę podczas odprawiania świętych rytuałów. Obyczaj picia gorzkiego napoju był również ważnym punktem uroczystości zaręczynowych, podobnie jak dzisiejsze picie szampana. Za odkrycie Majów uważa się też czekoladę z pianką. Uzyskiwali ją przelewając płyn z naczynia do naczynia, bądź mieszając go energicznie specjalnym patyczkiem w dzbanku zakończonym długą wąską szyjką, zapobiegającą wylewaniu. Dopuszczali spożywanie napoju zarówno na gorąco, jak i na zimno. Dokładne receptury na przyrządzanie i przyprawianie czekolady oraz opisy wszelkich rytuałów z nią związanych, pozostawili Majowie w tak zwanych Kodeksach- wielokolorowych zwojach i manuskryptach zapisanych złożonym pismem hieroglificznym.
Na przestrzeni wieków czekoladę wzbogacano o różne smaki. I choć uważana jest za jeden ze słodyczy, ciemna czekolada posiada wiele zdrowych związków roślinnych. Badania, jakim została poddana czekolada wykazały, że zjadając jedną do dwóch porcji (za porcję uznano od 19-30 gramów) czekolady w tygodniu można aż o 32% obniżyć ryzyko hospitalizacji i zgonu z powodu niewydolności serca. Inne badania z kolei pokazały, iż spożywając jedną porcję gorzkiej czekolady w tygodniu aż o 22% można zmniejszyć ryzyko zawału serca, a także ryzyko zgonu po zawale serca.
Co więcej, bogata w przeciwutleniacze gorzka czekolada zmniejsza ryzyko wystąpienia miażdżycy, obniża ciśnienie krwi, usprawnia przepływ krwi, poprawiając ukrwienie i pomaga w leczeniu biegunek.
Jako, że bogata jest w antyoksydanty, które chronią komórki przed wolnymi rodnikami, spowalnia proces starzenia.
Duńscy naukowcy twierdzą, że gorzka czekolada pomaga też zachować zgrabną figurę. Podobno osoby lubiące ten smakołyk łatwiej zaspokajają głód, niż osoby spożywające inne słodycze, w efekcie czego ich posiłki mogą dostarczać nawet o 15% mniej kalorii.
Dziś możemy na chwilę zapomnieć o kaloriach, węglowodanach, tłuszczach i w pełni oddać się świętowaniu Dnia Czekolady.
Napisz komentarz
Komentarze