Waterpoliści KSZO spotkanie z UKS-em Neptun zaczęli od falstartu, a mówiąc konkretnie od porażki 0:4 w pierwszej kwarcie. Podopieczni Roberta Serwina szybko się otrząsnęli i kolejną partę wygrali 4:1. Na półmetku rywalizacji przegrywali więc tylko jedną bramką.
Uważam, że byli w naszym zasięgu. Wynik był na styku i nie dociągnęliśmy tego. Powinniśmy już w pierwszej działce zamknąć ten mecz, zrobić szybki nokaut, a potem kontrolować grę
- przyznaje Alan Rusewicz z KSZO.
Waterpoliści KSZO już w pierwszej minucie trzeciej kwarty doprowadzili do remisu 5:5. Potem inicjatywę przejął Neptun. Drużyna z Łodzi w ostatnich 90. sekundach zdobyła trzy bramki i na osiem minut przed końcem meczu prowadziła 10:6.
Doszliśmy do remisu, ale niestety muszę to powiedzieć, że było kilka decyzji sędziowskich poniżej krytyki. To nie mi oceniać, bo to zadanie delegatów i przedstawicieli Technicznego Komitetu Piłki Wodnej
- mówi trener KSZO, Robert Serwin.
Zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego nie zdołał odrobić strat. Neptun wygrał 14:10. W końcówce zawodnicy KSZO musieli radzić sobie bez Alana Rusewicza, który został ukarany czerwoną kartką za niesportowe zachowanie.
Nie zgadzałem się z wieloma decyzjami sędziów i w końcu wylałem swoje żale werbalnie do sędziów. Za to otrzymałem zawieszenie na jeden mecz
- tłumaczy Alan Rusewicz.
Po pięciu rozegranych meczach KSZO zajmuje szóstą pozycję w ligowej tabeli. Podopieczni Roberta Serwina o kolejne punkty powalczą w styczniu.
Napisz komentarz
Komentarze