Na zaproszenie wojewody Józefa Bryka, października do rozmów na temat budowy obwodnicy Ostrowca Świętokrzyskiego usiedli parlamentarzyści, samorządowcy oraz mieszkańcy miejscowości Chmielów w gmienie Bodzechów.
Kilka dni temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach złożyła dokumenty dotyczące wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej w ciągu drogi krajowej numer 9.
Dokumentację przekażemy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Tam procedowanie może potrwać nawet rok. My ten czas poświęcimy na negocjacje w ministerstwach odnośnie przesunięcia środków na inną inwestycję drogową
- wyjaśnia Józef Bryk, wojewoda świętokrzyski.
Inwestycja, o której mówi wojewoda to koncepcja zaproponowana przez gminę Ostrowiec Świętokrzyski.
Zaproponowane przez nas rozwiązanie to droga czteropasmowa. Łączyłaby się z Aleję 25-lecia Wolności na wysokości węzła Brezelia, miała 12 kilometrów długości. Koniec drogi byłby na węźle w Opatowie, na drodze S74.
- mówi Artur Łakomiec, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego.
Nowa droga, w przeciwieństwie do zaproponowanej przez GDDKiA byłaby skomunikowana z terenami inwestycyjnymi gminy. Nie byłoby konieczności wyburzania domów, a jej szacunkowy koszt to 400 mln złotych.
Koncepcję chwalą samorządowcy, chwali też wojewoda, ale dziś nie deklaruje, że propozycja budowy obwodnicy przez Chmielów upadnie a nowa koncepcja zostanie przyjęta. Decyzje zapadną na szczeblach ministerialnych.
Napisz komentarz
Komentarze