Pierwszy set był bez historii. Już na początku podopieczne Piotra Brodawki wypracowały sobie trzypunktową przewagę (7:4), a potem konsekwentnie ją powiększały. W pewnym momencie prowadziły nawet 21:13. Ekipa gości zmniejszyła stratę, ale zwycięstwo gospodyń w tej partii było niezagrożone. Drugą odsłonę lepiej zaczęły zawodniczki ze Szczyrku, które pierwszy raz w meczu objęły prowadzenie - 5:4. Wtedy inicjatywę przejęła drużyna z Ostrowca Świętokrzyskiego i zdobyła osiem punktów z rzędu. Choć przyjezdnym udało się zbliżyć na cztery „oczka”, to siatkarki KSZO SMS zachowały zimną krew, ponownie odjechały rywalkom i pewnie wygrały drugiego seta.
Mogło się wydawać, że zdecydowana porażka w drugiej partii podetnie skrzydła zespołowi ze Szczyrku, ale nic bardziej mylnego. Trzecią odsłonę rozpoczęły one od prowadzenia 5:0. Podopieczne Piotra Brodawki musiały więc gonić wynik, co się udało. Przy stanie 14:14 znów inicjatywę przejęła drużyna gości, która wypracowała sobie pięciopunktową przewagę. Gospodynie jednak nie zamierzały poddać się bez walki. Najpierw doprowadziły do remisu 23:23, po czym przełamały przeciwniczki, wygrywając 26:24 i w całym spotkaniu 3:0. Ostrowiecka ekipa zwycięstwo zadedykowała zmagającej się z kontuzją kolana, Juli Jabłońskiej.
Sobotnią wygraną podopieczne Piotra Brodawki przedłużyły serię ligowych wygranych do sześciu z rzędu. Po dwunastu rozegranych meczach zajmują one trzecie miejsce w tabeli. Mają na koncie 23 punkty. Kolejne spotkanie siatkarki KSZO SMS rozegrają w sobotę, 20 stycznia. Przed własną publicznością podejmą wtedy niepokonanego lidera - Marbę Sędziszów Małopolski.
Napisz komentarz
Komentarze