Brak odpowiednio skonfigurowanej sieci komunikacyjnej, brak dróg dojazdowych do dużych ośrodków to problem nie tylko Ostrowca Świętokrzyskiego. To kłopot dla kierowców i przedsiębiorców. Coraz częściej mówi się o wykluczeniu komunikacyjnym Ostrowca Świętokrzyskiego. I między innymi o tym problemie rozmawiano na spotkaniu zorganizowanym w poniedziałek, 11 grudnia w OBK.
W spotkaniu zorganizowanym z inicjatywy Arkadiusza Bąka, przewodniczącego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach uczestniczyli zarządcy dróg krajowych, wojewódzkich przebiegających przez teren powiatów ostrowieckiego i opatowskiego. Obecni byli samorządowcy, którzy coraz częściej są inwestorami na drogach. Obecni byli przedsiębiorcy i mieszkańcy. Rozmawiano między innymi o układzie komunikacyjny Ostrowca Świętokrzyskiego w odniesieniu do planowanej obwodnicy miasta. A mowa o planowanej inwestycji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad która zakłada budowę obwodnicy Ostrowca.
Z map wynika, że po zbudowaniu obwodnicy, odcinek Sandomierskiej i wiadukt przestanie być drogą krajową i zgodnie z ustawą zostanie drogą wojewódzką. Bez tego odcinka nie ma połączenia dalej z drogami wojewódzkimi, więc nagle marszałek po wydaniu 150 milionów, będzie miał wiadukt do remontu, który się rozsypuje. I to jest pytanie o tą odpowiedzialność połączenia różnych inwestycji
- podkreśla Arkadiusz Bąk, przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
13-kiloemtrowa obwodnica Ostrowca początek miałaby w miejscowości Rudka na terenie gminy Kunów, wylot w Jacentowie w gminie Sadowie. Duża obwodnica omijająca gród nad Kamienną to niejedyne inwestycje Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na terenie powiatów ostrowieckiego i opatowskiego. W drugim kwartale 2024 roku zostanie oddana do użytku tak zwana mała obwodnica Ostrowca Świętokrzyskiego w ciągu drogi krajowej nr 9. Od kilku miesięcy trwa budowa obwodnicy Opatowa.
Napisz komentarz
Komentarze