To było ważne zwycięstwo, bo początek sezonu dla szczypiornistów KSZO był trudny. Podopieczni Tomasza Radowieckiego przed pauzą w minionej kolejce wygrali dwa mecze i dwa przegrali, w tym raz u siebie. Wprawdzie pod koniec października „Ostrowieccy Wojownicy” skromnie pokonali na wyjeździe młodzieżowy zespół Górnika Zabrze, to w ostatnią sobotę przed własną publicznością rozgromili Wisłę Sandomierz 44:27.
Drużyna z Ostrowca Świętokrzyskiego od początku spotkania prowadziła grę i szybko wypracowała sobie kilku punktową przewagę. Pod koniec pierwszej połowy gościom udało się jednak zmniejszyć straty do jednego trafienia. Dobry fragment gry ekipy z Sandomierza zakończyła jednak dwuminutowa kara. Wtedy zawodnicy KSZO wrócili na odpowiednie tory i na przerwę schodzili przy pięciopunktowym prowadzeniu.
Pierwszy kwadrans drugiej połowy to koncertowa gra podopiecznych Tomasza Radowieckiego, którzy pozwolili rywalom zdobyć tylko trzy bramki. Gospodarze problemów ze skutecznością nie mieli i wyszli na czternastopunktowe prowadzenie. W ostatecznym rozrachunku szczypiorniści KSZO zwyciężyli z siedemnastobramkową przewagą. Wygrana w takim stylu pozwoliła im awansować na trzecie miejsce w ligowej tabeli.
Napisz komentarz
Komentarze