Przyspiesza regenerację, poprawia wydolność i krążenie, pomaga w alergiach i problemach dermatologicznych, zwiększa odporność organizmu czy ukrwienie skóry - zalet morsowania jest wiele. Należy jednak ustrzegać się błędów, a przede wszystkim słuchać swojego organizmu.
Często ludzie robią pewne rzeczy na pokaz. Chcą sobie i innym udowodnić, że potrafią więcej niż ich organizm może znieść. Za długie przebywanie w wodzie, szczególnie w pierwszym etapie morsowania czy przegrzanie organizmu przed wejściem do wody też może negatywnie wpłynąć na zachowanie się organizmu
- mówi Tomasz Dublasiewicz ze Stowarzyszenia Morsy i Foczki Ostrowiec Świętokrzyski.
Uzupełnieniem morsowania jest sauna, w której przez kilka minut można rozgrzać organizm, a następnie wejść do zimnej wody na kilkadziesiąt sekund.
Jest to tylko po to, aby zrobić szok organizmowi. Moim zdaniem w takiej sytuacji w wodzie powinno się spędzić do minuty czasu. Potem wracamy do sauny i znówi się rozgrzewamy
- tłumaczy Tomasz Kosmaciński ze Stowarzyszenia Morsy i Foczki.
W Ostrowcu Świętokrzyskim morsy i foczki od środy korzystają z sauny na Gutwinie. Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego, Jarosław Górczyński zapowiada jednak, że to nie koniec zmian w tym miejscu. (zobacz wideo)
Napisz komentarz
Komentarze